"Antysystemowiec" to najbardziej jałowe i nic nieznaczące słowo w polityce, albowiem w pewnym etapie określał się tak niemalże każdy, ponadto sami 'antysystemowcy' nie postulują niczego co jakkolwiek mogłoby zagrażać pozycji systemu, niekiedy chcą go wręcz wzmacniać, vide JOW czy demokracja bezpośrednia (to jest chyba najbardziej idiotyczny system, już monarchia absolutna jest o wiele lepsza)
Antysystemowcem jest ktoś, kogo idee są tak radykalne, że są autentycznie niewyobrażalne w ramach demoliberalnego paradygmatu. Antysystemowcem jesteś wtedy, gdy twoja ideologia autentycznie zagraża globohomo, a nie ogranicza się do zmiany fasady, jak to wygląda w przypadku zachodniego cuckserwatyzmu.
#polityka #4konserwy #revoltagainstmodernworld