Pytam, aby się doradzić.
Kilka lat temu robiłem martwy ciąg klasyczny, to mi jebło coś w plecach. Wypadł mi dysk z prawej strony, w okolicy dołków na plecach. Na rozgrzewce. Przy obciążeniu 100kg (nie wiem jaki max, ale zazwyczaj główne serie robiłem tak 140-180kg).
Byłem u masażystki i mi bardzo pomogła (tylko dwa zabiegi), ale mówiła, żeby nie robić już martwego ciągu, bo już teraz ten dysk dużo łatwiej może wypadać. Stwierdziła, że miałem pochyloną miednicę (od kąkutera pic rel) w jedną stronę, przez co z jednej strony mięśnie były bardziej rozluźnione, z drugiej rozciągnięte i z tego powodu mi jebło.
Minął rok i stwierdziłem, że hehehe co tam mi się stanie. I... po trzech sesjach treningowych jebło identycznie - a zaczynałem bardzo delikatnie, bo w zakresie 40kg-100kg... Byłem u tej samej baby i też mi pomogła i wtedy zdecydowałem, że jebie martwe ciągi.
Od tego czasu mija już z trzy lata i ochota na porobienie mojego ulubionego ćwiczenia wraca ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tylko nie chciałbym tego rozegrać głupio jak ostatnio. Zastanawiałem się, czy nie wybrać się do fizjoterapeuty, żeby ocenił jak bardzo jestem pokrzywiony i pokazał ćwiczenia na poprawienie pozycji ciała itp..Tylko nie wiem ile to ma sensu, bo całe życie siedzę jak krewetka i wątpię, że przestanę ;v Praca przed kompem z domu, do tego hobby gry komputerowe, więc dużo siedzenia ;<
#silownia #fizjoterapia
HmmJakiWybracNick userbar
e8f62a87-125e-478e-be93-5b4f4945053a
smierdakow

@HmmJakiWybracNick co to za masażystka jak nie zaczęła od tego, że nie ma czegoś takiego jak wypadnięcie dysku xd

HmmJakiWybracNick

@smierdakow Taka już dość stara i lekko szurnięta kobita. Nie pamiętam, czy użyła akurat określenia wypadnięty dysk, może sam sobie to ubzdurałem. Na takie dolegliwości potocznie mówi się wypadnięty dysk.

Sam masaż wyglądał tak, że mi pociągła jedna i drugą nogę - w taki sposób, jakby chciała je wyrwać. Następnie masowała (bez skojarzeń) pośladek i ten bolący bok, takimi uderzeniami dłonią. Kilka minut i po bólu, ale mówiła, żeby przyjść jeszcze za tydzień i żeby przez ten okres nie wykonywać gwałtownych ruchów, raczej prosto siedzieć.

smierdakow

@HmmJakiWybracNick no zabiegów to ja nie ocenię, bo się nie znam, ale co to za porada, żeby nie robić martwych


Jak z mema:

- boli mnie jak tak robię

- to proszę tak nie robić, 200 zł


Poszukaj ogarniętego fizjo i ci na pewno pomoże

HmmJakiWybracNick

@smierdakow Z tymi plecami to mam od gówniaka problem. Jak byłem w 5 czy 6 klasie podstawówki, to mi się parkura zachciało ćwiczyć. Naoglądałem się filmików i po pierwszym dniu mi przeszło, jak na schodach, na plecy spadłem i nie mogłem oddychać przez 2-3 minuty. Potem przez pół roku mnie bolała właśnie ta prawa dolna strona pleców przy bieganiu.

Później w okresie studiów zacząłem zajawkę z siłownią, po ok. 3-4 latach doznałem tej kontuzji, którą opisałem.

To nie było też tak, że poszedłem z marszu do jakiejś lewej masażystki. Byłem u rodzinnego, to dał mi tylko maść przeciwzapalną/przeciwbólową, tydzień się smarowałem i nic nie pomogło. Poszedłem do tej baby (z polecenia sąsiadki), to 20 minut masażu i wszystko przeszło "jak renkom odjoł".

Teraz nie czuję żadnego bólu, nic mi nie dolega. Tylko trzy lata temu też mi nie nie dolegało, a dość szybko kontuzja powróciła :c

smierdakow

@HmmJakiWybracNick no to nie olewaj sprawy, bo możesz nie robić martwych, ale na co dzień coś tam czasem musisz dźwignąć, więc prędzej czy później problem może wrócić, a z wiekiem wiadomo, że kręgosłup coraz słabszy

smierdakow

@HmmJakiWybracNick oczywiście, że idź do fizjo, nawet nie wiadomo czy to coś z kręgosłupem w ogóle, co to w ogóle za pomysł, żeby najpierw iść do masażystki


Po fizjoterapeucie też trener personalny, żebyś technikę podszkolił, ale najpierw niech fizjo oceni wyśle na badania

Kanciak

@HmmJakiWybracNick daruj sobie martwe ciągi. Kręgosłup łatwo sobie zepsuć a naprawić się już nie da. Jak chcesz faktycznie zobaczyć czy są jakieś uszkodzenia to rezonans/tomograf odcinka lędźwiowego i konsultacja z neurologiem, poważny fizjoterapeuta bez rezonansu tez nic nie poradzi.

rm-rf

Chłopie uważaj, ja przed 40 jestem a kręgosłup tak załatwiłem, że 3 miesiące się nie ruszałem z łóżka i prawie robiłem pod siebie z bólu. Na dziś dzień mam usunięty całkowicie dysk i pół kręgu. Jak jest? Chujowo ale cieszę się, że chodzę. Nie polecam igrać z kręgosłupem, lepiej znajdź sobie dobrego rehabilitanta i niech pokaże Ci zestawy ćwiczeń na wzmocnienie mięśni kręgosłupa, później może coś tam poćwiczysz.

Zaloguj się aby komentować