Przyznam szczerze, że niespecjalnie lubie dodawać znane grzyby. Po pierwsze zazwyczaj wówczas robiąc ziemkiewiczowski risercz nie dowiaduje się niczego nowego, a ja to w dużej mierze robię dla siebie, po drugie Wy najczęściej też wiecie już wszystko co piszę - nikogo nie zaskoczy jak powiem jak jest duży, gdzie rośnie itp. No ale kiedyś trzeba
Pieprznik Jadalny znany wszystkim jako "Kurka" to zdecydowanie grzyb jadalny (choć trochę pierdolenia się przy czyszczeniu jest), łatwo go też znaleźć na leśnej ściółce, bo jego jednolity żółty kolor raczej wyróżnia się wśród szarości Polski. W Polsce bardzo pospolity, szczególnie że lubi piaszczyste gleby których w Polsce trochę mamy. Nie jest to duży grzyb, ale rośnie często w dużych grupach. Jak wiadomo, jest bardzo ceniony kulinarnie (moim zdaniem trochę nawet za bardzo, wielu też nie potrafi dobrze tego grzyba przygotować - choć jak raz jadłem odjebane perfekcyjnie w knajpie to do dziś po 15 latach to pamietam), problemem jest jednak udomowienie tego gagatka - póki co trzeba opierać się na leśnych zbieranych i skupowanych jak w XII wieku. Acz tu ciekawostka - w Holandii robili badania czy samo zrywanie grzybów wpływa negatywnie na ich występowanie i wyszło, że nie.
Pieprznika można pomylić z innymi pieprznikami, choć tu to nawet mykolodzy nie mają zawsze zgodności co jest a co nie jest osobnym gatunkiem - jako jednak że wszystkie są jadalne to nie ma tak większego praktycznego znaczenia. Trująca jest całkiem podobna Lisówka Pomarańczowa - różni się przede wszystkim kolorem (pomarańczowym, duh), więksża regularnością kapelusza i dużo gęstszymi blaszkami.
Z mniej oczywistych ciekawostek, o których mogliście nie wiedzieć:
-
Kurki nie bywają robaczywe. Znaczy bywają, ale inaczej niż myślicie. Zawierają substancję zwaną hitinmannoza. Jest to substancja, która zwalcza pasożyty. Hamuje ona skurcze mięśni pasożyta efektywnie go paraliżując. Substancję wykorzystuje się do leków antypasożytniczych
-
Są świetnym źródłem beta-karotenu i witaminy B1
#grzyby






