Przyszła nowa książka, będzie pieczone, jak tylko przyjdzie mi szyba do piekarnika.
Mój plan na najbliższe wypieki (powtarzam jeden przepis dopóki nie jestem zadowolony z wyniku):
-
Kommissbrot (vel. komiśniak) według normy Wehrmachtu z 1942 (nie ma go w tej książce)
-
chleb litewski/wileński z dużą ilością kminku (w Polsce nie jestem w stanie dostać dobrego zamiennika)
-
chleb borodiński/witebski
Btw. jest rozdział o polskich chlebach i nazwy są urocze. "Chleb misezany" pojawia się jeszcze kilka razy w książce, więc nie jest to literówka :D.
#chleb #pieczzhejto

