@UmytaPacha Przydało by się

@UmytaPacha Będę czytał jako inspirację przed wieczornym wierszowaniem

@UmytaPacha Ej ale serio mi się podoba i mam taki plan. Poezji nie czytam a tu mam jak znalazł

@UmytaPacha ja w ogóle te swoje wypociny też zapisuje, to wiesz

I ten wczorajszy wiersz o warszawiakach ćpunach też zapisałem, także jesteś w doborowym towarzystwie xd

@UmytaPacha Kurła..

@UmytaPacha niet, ja sam. Drugi raz mnie ktoś do botów porównuje, aż tak źle wyszło? ://

@DiscoKhan Czytanie sonetu spoko wyszło, ale jak słuchałem mydełka fa, to przez 3 dni mi z głowy nie chciało wylecieć takie to było oryginalne wykonanie

@splash545 jak to ujął jeden z moich fanów "cudowne dziecko Krzysztofa Krawczyka i Braci Figo Fagot" xD

Na święta w prezencie sobie planuje mikrofon sprawić i się poważniej będę bawić, bo na telefonie to nie robota.

@UmytaPacha no dobra, wziąłem twoje uwagi do serca. Chyba dobrze zrozumiałem twoje uwagi także masz wersję poprawioną:

https://on.soundcloud.com/Tras9

@DiscoKhan Behemoth style xd

@UmytaPacha A właśnie, pisałaś na ostatnią chwilę?

@UmytaPacha Tamten drugi, dość niewygodny komentarz po prostu zignoruję - to najlepsza metoda rozwiązywania problemów, jak wiadomo.

W tym natomiast jeszcze raz pogratuluję, także profesjonalnego podejścia i - też kolejny raz - rytmu. Bo jestem pod szczególnym wrażeniem. Choć i poetyckość obrazów - o tym chyba nie wspominałem. "Rybi Styks" czy całe ostatnie trzy wersy, ze szczególnym uwzględnieniem "konduktu matiasów"! Szapoba!

I, prewencyjnie, żeby żadnych trudnych pytań więcej już nie dostać, oddalę się spać.

@UmytaPacha 

Wybieram krzywnę! Proste! To po pierwsze.

Po drugie, Paint nie ma przede mną tajemnic, więc w razie czego służę. Jakby co, to kolega pracę opartą na sfałszowanych wspólnymi siłami badaniach obronił na pięć, więc niech to służy za rekomendację.

Po trzecie, gorzowskie slumsy możemy sobie pozdobywać, nie mam nic przeciwko. Brzmi nawet zachęcająco. Ale tam wyżej to chodziło mi o slamy. Poetyckie takie. Chyba że odbywają się w slumsach, to wtedy mamy dwa w jednym.

Po czwarte, ja zawsze do zabawy zachęcam i bardzo będę się cieszył, jeśli inni też się przyłączą. Albo podadzą swoje jakieś propozycje. To powtarzałem i będę powtarzał. To taka otwarta kawiarenka. Komuna hipisowska prawie, albo inny squat.

A co do subtelności, to trenowałem dziś jej wyczucie przez trzy godziny. Cieszę się, że przyniosło to efekty!

A na wycofywanie żadne nie pozwalam

Dobrze. W końcu jesteś manago!