
Przeszczep włosów u Turka, ale w Polsce. "Wystraszyłem się nie na żarty"
TOK FMZabieg miał przeprowadzać lekarz z Turcji. Początkowo klinika przekonywała, że to "doktor", tyle że jego nazwisko nie widniało w Centralnym Rejestrze Lekarzy, ani nigdzie indziej. Nijak nie można było zweryfikować jego kompetencji, a panu Tomaszowi na tym zależało. Gdy zaczął drążyć, okazało się, że to bardziej "specjalista" niż "doktor". Po drodze wyszło też kilka innych nieporozumień - m.in. z umową czy płatnością za zabieg.
Finalnie mężczyzna dał sobie spokój. - Wystraszyłem się nie na żarty - mówi. Ale do dziś się zastanawia - czy tak to powinno wyglądać. Myślał o zgłoszeniu sprawy na policję. Zadzwonił, jak mówi, do Izby Lekarskiej. - Zbyli mnie. Tłumaczyli, że skoro klinika działa, to wszystko jest OK. Tyle tylko, że jej "specjaliści" nie widnieli w żadnym spisie - rozkłada ręce nasz rozmówca. [...]
#wiadomoscipolska #zdrowie #przeszczepwlosow #lekarze #tokfm