Przeglądałem sobie memefolder i znalazłem coś takiego. Nie pamiętam kiedy ostatnio w Polsce jedno zdjęcie potrafiło tak zmienić całą scenę polityczną. Lewa strona wybaczyłaby im romans, prawa wybaczyłaby im olanie protestów, które wówczas marzły na uliach - ale kombinacja obu grzeszków naraz doprowadziła do tego, że .Nowoczesna już na dobre zaczęła się sypać i po niedługim czasie w zasadzie przestała istnieć.
Jedno zdjęcie pstryknięte w samolocie przez jakiegoś randoma. Pozostawiam jako temat do rozmyślań na ten wieczór.
23512943-1341-4ec2-a666-7766963addc6
walus002

Jako osoba publiczna, a tym bardziej polityk trzeba myśleć co się robi. Ba od tego myślenia ma się sztab ludzi.

jbc_wszystko

@sullaf nie jedno zdjęcie pstryknięte przez randoma, tylko jeden idiota będący liderem ugrupowania olewający protesty, które sam zorganizował, że polecieć sobie poruchać partyjną koleżankę na boku na dodatek mając żonę...


Kurwa nic mnie tak bardzo nie wkurwia w polactwie jak złe wyciąganie wniosków. Problem robią z tego, że ktoś dał się złapać za rękę a nie z tego co ta ręka robiła. A potem zdziwienie, że jebią was w dupę bez mydła przy każdej okazji jak takie priorytety macie.

Opornik

@sullaf czy to jest ten Polski Kennedy?

sullaf

@jbc_wszystko Wiele grzeszków uchodzi na sucho tylko dlatego, że pozostały w ukryciu. A bo to wiadomo od kiedy trwał ten romansik? Upadek spowodował nie sam romans, nawet nie to, że wyszedł na jaw, ale to w jakim momencie i w jakich okolicznościach.


Nie byłoby zdjęcia? Nie byłoby tematu. Tylko po jakimś czasie może wypłynąłby romans, może gdzieś przeczytalibyśmy na pomponiku o rozwodzie Ryszarda i tyle. Karuzela kręciłaby się dalej. Pomyśl w tej chwili o tych wszystkich zdjęciach, które nigdy nie zostały zrobione, a które mogłyby ujawnić jeszcze większe grzeszki jeszcze ważniejszych ludzi.

Zaloguj się aby komentować