Przeczytałem właśnie, że ma zostać wydane rozporządzenie, na mocy którego przejścia graniczne – zarówno piesze i drogowe, jak i kolejowe – zostaną otwarte w nocy ze środy na czwartek. Co ciekawe, wydawało mi się (albo i nie XD), że jeden z naszych prominentnych zarzekał się, iż ruch graniczny nie zostanie przywrócony, dopóki nie zostaną uwolnieni więźniowie polityczni, w tym Andrzej Poczobut.
Jakby nie patrzeć, mamy powtórkę z historii — w sierpniu ubiegłego roku również trwały negocjacje i również poruszano kwestię uwolnienia więźniów politycznych.
Rozumiem, że manewry Zapad już się zakończyły, jednak odnoszę wrażenie, że można było osiągnąć coś więcej, niż tylko pokazanie, że potrafimy zamknąć przejścia graniczne, co zresztą powoli staje się coroczną tradycją (>ლ)
Wciąż mierzymy się z siłowym forsowaniem granicy pomiędzy Białorusią a Polską, oczekiwałbym mniej powściągliwości i więcej zdecydowanych działań — a to była dobra okazja, by złapać za gardło i nieco poddusić tę wschodnią hołotę.
https://wiadomosci.gazeta.pl/polityka/7,198012,32272166,jest-decyzja-ws-przejsc-granicznych-z-bialorusia-minister.html
https://www.money.pl/gospodarka/polska-otworzy-przejscia-graniczne-z-bialorusia-premier-podal-date-7203348511865504a.html
#polityka #bialorus #politykazagraniczna #wojna


