Przeczytałem ostatnie doniesienia z kacapstanu i jeżeli choć w połowie są takie jak je opisują to o k⁎⁎wa.
Najpierw przeczytałem o tym że "niepodległe" donbabwe i ługanda są notorycznie rozkradane przez armię i nikogo tam nie interesuje dobrobyt mieszkańców (którzy nie uciekli przez 9 lat wojny). Blogerzy donoszą że ludzie co świętowali niepodległość kilka lat temu teraz mają już dosyć bo nikt o nich nie dba. Już nie chodzi o to że mobilizowani z tych stron są wojskiem 3 priorytetu ale ruscy ewidentnie ich rozkradają i nie dają nic od siebie.
Potem trafiłem na news o tym jak emigranci zarobkowi są aresztowani a duma przepchnęła ustawę o konfiskacie paszportów. Tak jakby kreml bał się mobilizować resztki młodych z Azji i ludność z Europy bo to grozi spadkiem poparcia dla wojny więc chce znowu napełnić więzienia czyli firmy najemnicze "przymusowymi ochotnikami". Możliwe że nie odważą się na taki ruch ale migranci dostaną przydział na fabryce żeby wycisnąć produkcję ile się da.
Zakładając że to prawdziwe wiadomości to ruscy definitywnie wyleczą wszystkich swoich sąsiadów z jakichkolwiek wątpliwości. Azja środkowa jest niepodległa ale jednak ciągle trwali w rosyjskiej strefie wpływów bo przyzwyczajenia, język no i nie mieli do kogo się odezwać na współpracę. Dopiero od niedawna Turcja zabiega o ich względy, pompuje tam kasę i przypomina że to ludy tureckie itd. Erdogan próbuje zbudować sobie własną strefę wpływów ale wiadomo że przecież ruscy nie odpuszczą.
Kazachstan już od roku idzie swoim kursem i nawiązuje współpracę z Chinami. Teraz cała Azja środkowa i Kaukaz może się wkurwić za akcję z emigrantami, donbas właśnie smakuje ruskiego miru. Zostaje jeszcze Baćka ale ruscy mogą zapomnieć o aneksji Białorusi co 3 lata temu było iluzorycznie możliwe.
I nawet jeżeli to co czytałem to propaganda to i tak wywołanie tej wojny jest na rękę całemu zachodowi i być może Chinom:
-
wymierająca ekspresowo rosja wymiera jeszcze szybciej a do tego zamiast młodych będą kaleki na utrzymaniu (po co ja to piszę? wiadomo że ich wywiozą do lasu i zutylizują)
-
całe NATO się skonsolidowało i jeszcze ma nowego członka, możliwe że dołączy jeszcze Szwecja i być może Ukraina
-
Unia przejrzała na oczy że ruscy to terroryści
-
zachód teraz wie co się sprawdzi na nowoczesnej wojnie a co nie, fabryki amunicji muszą teraz narobić zapasów do artylerii bo to wciąż ważna broń a od lat leżało to odłogiem i są państwa z zapasami na 2 tygodnie walk. Teraz każdy będzie chciał mieć 10 razy tyle
-
Chiny mają łatwą drogę na przejęcie syberii bo ruscy mają przetrącony kręgosłup i nie mają jak bronić granic a nawet jakby mieli to i tak na nic bo lada moment usłyszymy o referendum.
-
Chińczycy 3 razy się zastanowią zanim pójdą na Tajwan bo cały zachodni świat w tym Japonia, Korea i Australia odpalają zbrojenia. USA ma teraz wsparcie na pacyfiku.
Zamiast ładować kasę z ropy i gazu w rozwój gospodarczy oraz dobre relacje z sąsiadami woleli to rozkraść. Cały świat widzi że ruscy to druga Nigeria i jedyne co ich trzyma na powierzchni to broń jądrowa. Putin 20 lat budował obraz wielkiej i silnej rosji a teraz wszystko to zaprzepaścił. Nie wierzę że on poszedł w tą wojnę i teraz mu się posypało. Żeby tak zjebać to musiał to planować od kilku lat na polecenie obcych państw.
