>Przeczytałem ogłoszenie, że sprzedaje ktoś lokomotywę...
Znowu byłem na moim ulubionym skupie złomu.
Lokomotywa akurat stoi tam już kilka lat. Napędzana jakimś dużym silnikiem diesla.
A co do silników, to dostałem potwierdzenie że te dwa pokazane kilka wpisów wcześniej na #konstruktorelektrykamator faktycznie pochodzą z jakiegoś okrętu.
Ale silniki to c⁎⁎j, patrzcie na drugie i trzecie zdjęcie.
Jest to prowadnica wyrzutni pocisków podwieszanych pod #samoloty Suchoj.
>Najgroźniejszy z nich był najcięższy pocisk rakietowy, czyli S-24B Buran kalibru 240 mm. Przy masie 235 kg ponad połowę (123,4 kg) stanowił materiał wybuchowy. Przy odpowiednim kącie nurkowania samolotu mógł on osiągnąć zasięg do 3 km. Po wybuchu rozpadał się na ok. 4000 odłamków. „Suczki” mogły zabierać maksymalnie po cztery takie rakiety podwieszane pojedynczo na jednoprowadnicowych wyrzutniach PU-12-40U.
A pojechałem tam kupić taką butlę, 2dm³ pojemności, 200atm ciśnienia, była do tlenu, zmienię zawór i będzie do argonu. Taka mała mobilna na wyjazdowe #spawanie TIG.




