#prawo #zalesie
Jadę jutro do skarbówki zgłosić nabycie spadku. Ustawowo jest na to 6 miesięcy a jeśli się ktoś nie wyrobi, to wtedy trzeba zapłacić od niego podatek. To jakaś kilkusetletnia pensja minimalna w Jemenie. I tak, sobie, k⁎⁎wa, na lajcie miałem ten termin w głowie i byłem spokojny. I tak właśnie - spokojnie - sobie minęły 4 miesiące z okładem. Znalazłem wolny termin i myślę, c⁎⁎j, jutro tam wbijam. Ale, że nie mam w zwyczaju wpadać bez zapowiedzi to zadzwoniłem. "Najbliższy termin to...". Ja, k⁎⁎wa, j⁎⁎ię - to państwo jest chore. Wyrobię się ale bez jaj - przecież ja bym w innym przypadku sądził się z tymi sku⁎⁎⁎⁎⁎nami w Strasburgu.