Prawie uporałem się z górą kamieni, większość już posegregowana pod względem wymiarów. Wyjąłem też turbo z nowego silnika w celu wysłania go do regeneracji. Głowicy oczywiście nie wymontowałem i w sumie zastanawiam się czy jest sens w tym momencie to robić bo przecież będę montował głowicę ze starego silnika więc to stara idzie najpierw do regeneracji. Muszę więc najpierw rozebrać do końca starą głowicę i oddać ją do regeneracji a dopiero jak wróci z regeneracji to w jeden dzień jednocześnie zdemontuję zepsutą i zamontuję zregenerowaną. Dzięki temu powinno pójść mi łatwiej w montażu bo będę na świeżo pamiętał co demontowałem. #stepujacybudowlaniec

