@viollu gotuję tylko dla siebie. Większość dań jem dwa dni pod rząd, zwykle wychodzi trzy lub cztery porcje to albo lodówka po dniu przerwy na coś innego (frytki i ryba z piekarnika np) albo gotuję coś innego po dwóch dniach i przeplatam. Zresztą zwykle jakieś mięcho z sosem można swobodnie z makaronem lub ryżem ogarnąć, gnocchi albo nawet i z chlebem/bagietką - więc to samo nie jest takie samo.
W tym wypadku to ja bym nie gotował makaronu na 4 dni, sam sos z mięsem i makaron na świeżo. Poza tym wszystko cacy to już nie te czasy, że babcie czy matki w domu z żonami i codziennie coś innego bo miały czas gotować.