W swoim rękodzielniczym działaniu gdy zajawiłem się już na poważnie tematem luminescencji i zauważyłem w sobie nutkę pojeba do wszystkiego co świeci a czego nie zdusilem w zarodku bo była to niewinna fascynacja, nie wiedziałem ile wysiłku będzie mnie w przyszłości kosztować zdobycie trytu.
W tamtym czasie czyli w 2016 roku to były dwa kliknięcia i fiolki były u Ciebie. Relatywnie szybko i relatywnie tanio. Teraz w teorii jest tak samo, a jednak bardziej skomplikowanie.
Ale nadal skubany cieszy. Sam fakt, że nie trzeba go naświetlać w jakikolwiek sposób tylko świeci sam z siebie jest ogromnie cieszący. Mimo wszystko gdybym wiedział, że w 2023 tak trudno będzie o "pewne" źródło trytu zrobiłbym porządne zakupy za wszystkie oszczędności te parę lat wcześniej
Pamięć wsteczna zawsze skuteczna jak wiecie. Wtedy też kupiłbym akcje Game Stop przecież i Tesli.
No ale jest. Co więcej zostało mi parę pałeczek do własnych projektów, następne idą do mnie przy okazji "testując" nowe źródła i sprawdzając czy wszystko jest ok więc będzie pewnie ciekawie.
Poprzednim razem celna dzwoniła do mnie bezpośrednio z pytaniem "Co to w ogóle jest?!" Na szczęście po powiedzeniu czym się zajmuje i po tym jak sprawdzili moją stronę bardzo szybko wszystko odpuścili szczegóły.
Ciekawy jestem co będzie tym razem xD
#rozkminkrzaka #rekodzielo
