@bojowonastawionaowca To ile poznałem przez ten czas różnych utworów to się w pale nie mieści. Zazwyczaj zna się jedną piosenkę, góra dwie - a tu jak się słucha od deski do deski albumu to wychodzi zupełnie inny odbiór

@Okrupnik To w zasadzie taki low-end, tu mam lepsze. Jak już to kupiłbym sobie bambino ale w celach sentymentalnych, ewentualnie do pocztówek dźwiękowych bo tak to bardzo niszczą płyty. Jak już coś miałbym polskiego ze sprzętu kupować to najpewniej jakąś Diorę z końca lat 80/przełomu 90 na zachodnich podzespołach i do tego gramofon Fonici.

A co do CD - kupuję to co albo za późno żeby wyszło na winylu albo cena przekracza zdrowy rozsądek - też trochę mam

@Okrupnik: CD mam trochę mniej ;)

@MarianoaItaliano mam u siebie CD jedne z pierwszych i to przegrywaną z master tapes :3 jeszcze mono nawet! Chyba 1984 rok jeśli dobrze pamiętam, a daniele i radmory mają to do siebie, że brzmią bardzo ciepło

@Seele W momencie znaczącego ubytku wysokich tonów, mniej więcej co roku. Mam trochę płyt w gorszym stanie i wiadomo że te zużywają bardziej igłę.

@Mel Zależy jeszcze co, są mniej docenianie albumy, które jeszcze można wyrwać za dychę. Sam na giełdach wyrwałem np. T'pau, Huey'go Lewisa, Boltera w dobrym stanie za 10-15 zeta max. W taki sposób odkryłem sporo muzyki, bo biorę płytę i znam np. jedną piosenkę, a po przesłuchaniu podoba mi się cały album.

@kr5t3k Kallax 3x4, tylko poprzekładane półki

https://www.ikea.com/pl/pl/p/kallax-regal-bialy-10409932/#content

@MarianoaItaliano dzięki śliczne