Popełniłem błąd, a w sumie to jakoś tak wyszło.

Myślałem, że wrócę tę trasę rowerem, więc dopchałem węglowodanów. Było smacznie, ale okazało się, że jednak z żoną samochodem bo potrzebuje pomocy żeby ogarnąć dzieciaki.


Trudno. Za to teraz wieczorem, jak już karzełki śpią, dołożyłem spacer tak z 5 km.


W ogóle znowu dużo liczenia na oko, no ale powiedzmy, że jest uczciwie.

Wyjdzie na wadze za dwa dni.


#galaretkanomore


  • Zjedzone: 3 750 kcal

  • Spalone: 3 900 kcal

  • Kroki: 16 000

  • Spacer: 5 km

  • Rower: 77 km (cholerne piachy)

  • Książka: biorę do kąpieli


#chlopskadyscyplina

#dobrenawyki


Odpuszczam do czwartku (taaa... jak dam radę odpuścić) rower i biegi.


#adelbertthemighty

d786f70b-827c-4de1-9a40-30a9bbb842bd

Komentarze (2)

bori

@AdelbertVonBimberstein Grzyby wchodzą coraz mocniej. Jesteś pewien że spacer to nie były halucynacje?

AdelbertVonBimberstein

@bori chciałbym. Nie mam czasu na grzyby bo tylko wieczory wolne, a nie idzie zasnąć po nich.

Ech...

Zaloguj się aby komentować