Ponury Girkin analizuje trudną sytuację Rosji i nawołuje do totalnej mobilizacji [PODCAST]

Nasz ulubiony potężny m00bilizator nadal trzyma rękę na pulsie, uważnie śledzi i analizuje bieżące wydarzenia. Pomyślałam, że nie zaszkodzi zrobić kolejną aktualizację grypsów od Igora Iwanowicza.


Co ciekawe, acz trochę rozczarowujące, O'gurkin pominął najciekawszy wątek neutralizacji rosyjskiego lotnictwa strategicznego. Wydaje mi się, że pominął go celowo, żeby nie dać nam tej satysfakcji. Podły oguras!


Niemniej jednak nadal ma grobowy nastrój, choć mimo wszystko są jakieś przebłyski nadziei, że może jednak tym razem coś się zmieni na planecie różowych poniaków i nastąpi mobilizacja i przejście do stanu wojny totalnej. Marzenia ściętej głowy ugułem.


#rosja #wojna #ukraina #andromeda

YouTube

Komentarze (8)

kodyak

Ta pełna mobilizacja jest totalnie bezsensowna. juz pominąć problem z uzbrojeniem takiej ilości czy też ogromnymi kosztami jakie musiałby wykonać kraj ktory nawet nie jest w stanie wojny i nie broni swoich granic.


A co jeśli ten scenariusz też się nie powiedzie? Czy ktoś tam bierze to pod uwage. czy to nie oznaczałoby że Chińczycy weszliby na Syberię a ruscy by powiedzieli " my to tak w zasadzie tej Syberii to nawet nie chcemy" bo tyle mogłoby im zostać że straszenia bo przecież całe wojsko byłoby już w ukrainie

666

@kodyak mi sie wydaje ze ogorkin akurat tu ma racje. RU traci znacznie wiecej ludzi uderzajac proporcjonalnymi silami do obroncow niz gdyby mieli 5krotna przewage. Kiedys nawet turbopatrioty o tym mowili.

Gdyby od samego poczatku uderzyli armia 300k lub wiecej to mozliwe ze dzisiaj Ukr bylaby cala pod kontrola RU. RU przejebali poczatkowa faze bo byli malo zdeterminowani, oczekiwali biernosci ukraincow i kilka porazek pod Kijowem zaprzepascilo poczatkowy impet ataku. Byl material na YT gdzie zolnierze Ukr opisywali jak odpierali czolgi pod Kojowem. Nie mieli juz praktycznie czym strzelac i prosili o pozwolenie na wycofanie - dostawali odpowiedz "bronic za cene zycia". Tam prawdopodobnie RU mieli wystarczajaca ilosc czolgow tylko braklo determinacji i byliby w Kijowie.

Jarasznikos

@666 No to załóżmy że Rosja nagle dostaje 3 miliony poborowych, z całego kraju. Musisz teraz przewieść to na front. Dać temu choćby minimalne wyposażenie. Zapewnic tej ludzkiej masie zaopatrzenie jeszcze przed ruszeniem do boju (bo inaczej ludzie z głodu zaczną robić syf i chaos na tyłach). Z pomocą tych nowych sił zająłeś nowy teren. Siły Ukrainy wycofują się powiedzmy 10 km. No to teraz musisz to utrzymać. Musisz również wykarmić tych ludzi, bo przy tak olbrzymiej mobilizacji armia nie wykarmi się sama, na pewno nie na terenach, które już od dawna są polem walki.

kodyak

@666 tak być może gdyby faktycznie tak było na początku to tak ale my nie mówimy co by było gdyby. Teraz te możliwości są zupełnie inne. A girkin opisywał co teraz można zrbic


Dodatkowy problem jest w tym że działania na zasadzie masy były już wcześniej i skończyło się to masakra. Potem ta sama taktyka kombinowała Korea Północna i też kończyło się to masakra. Rosja już nie ma tak oddanego mięsa.

666

@Jarasznikos oni już teraz mają jakieś pół miliona armii skoncentrowanej na Ukrainie. drugie tyle to nie jest jakaś kolosalna różnica. organizacyjnie bez problemu to ogarną tym bardziej że ich całkowita liczba to więcej niż milion ludzi. tylko samo ludzie nic nie zrobią bo potrzebny jest sprzęt i właśnie dochodzimy do sedna o którym mówi ogorkin: gospodar

ka wojenna. produkowanie sprzętu z górka żeby było go pod korek

Kkeff

@666 co to znaczy, że 2x tyle to nie jest różnica xD to 2x tyle żarcia, paliwa, transportu.

NatenczasWojski

@666 tylko co ta gospodarka wojenna wyprodukuje dla tych żołnierzy? Karabiny i buty?


Biorąc pod uwagę aktualna strategie obu stron, co za różnica czy do mięsnego szturmu pójdzie 5 czy 10 ludzi jeśli i tak oni tylko mają wykryć punkt oporu a resztę robi bombardowanie. Ludzi łatwiej powołać i dać im karabin niż wyprodukować sprzęt wsparcia i przeszkolić obsługę.


Jak oni sobie nie radzą z produkcją nowoczesnego wyposażenia a nawet masowo starego nie dają rady


Teraz już żadna mobilizacja nic nie da. Mobilizuje się przed wojna albo w ostatnim zrywie tuż przed porażka.

NatenczasWojski

@Kkeff bez problemu, wystarczy zamiast 8h żeby wszyscy pracowali 16h, co za różnica ewentualnie ruszali się dwa razy szybciej.

Zaloguj się aby komentować