
600 spółek i instytucji kontrolowanych przez swoich. Rekordziści zarabiający nawet ponad 6 mln złotych. Jak rządzący podzielili państwo.

600 spółek i instytucji kontrolowanych przez swoich. Rekordziści zarabiający nawet ponad 6 mln złotych. Jak rządzący podzielili państwo.
XD, dzień dobry pan pisowiec, przykaz z centrali już przyszedł?
Powiem tak: przynajmniej lepiej ogarnięci i ruchami nas z miłością. Bo te twoje kartoflane ryje pseudokomuchy i katoliban po 3 klasach szkoły elementarnej to raczej do elity społeczeństwa nie należą. Macie tak krótką ławkę że ministrem rolnictwa zostaje wózkowy i natychmiast się kompromituje. No cóż lud klaszcze dzieci biegną z kwiatami a my płacimy do dzisiaj 1 mln euro dziennie za waszą kompetencję.
@Tichy jak to czesto powtazam, chcial bym aby pis ruchal nas tak jak ruchalo nas po xD
@atos pieknie sie nam pan przedstawil z samego rana, a ile spolek skarbu panstwa obstawil PiS? XD
J⁎⁎ać pis.
A tak po prawdzie to jeśli są jakieś nieliczne pozytywy z tej partii to właśnie dobitnie ukazanie tego jak można dymac prawie 40m naród w środku Europy i jeszcze mówić że mało.
Mamy ustawowo tyle różnych opcji by korupcja mogła se hulać
Pfff 2012 to były czasy, te 600 spółek to nic przy aktualnych spółkach, komisjach czy ministerstwach
W zasadzie przy aktualnym dymaniu PiSu to były uczciwe czasy
@atos
Jesteś durniem.
PiS to wielokrotnie przebił, ale jesteś za głupi, żeby to zauważyć.
Co za bzdurna wrzuta. Za poprzedniej ekipy zatrudniano na podstawie kompetencji, a dopiero później proponowano przynależność partyjną. Obecnie najpierw przyjmuje się do partii, a później upycha gdzie się da choćby kandydat spełniał 1/10 wymagań. Obserwuje to na codzień. Dyrektorzy nie znający struktur organizacyjnych firmy, ukrywający się przed odpowiedzialnością, nie znający zakresu działalności, nie posiadający kompetencji, nie potrafiący napisać pisma bez błędów logicznych czy stylistycznych. 8 rok rządów, a w spółkach skarbu państwa zaczyna się już obsadzać stanowiska kierownicze pociotkami. Ostają się tylko ludzie kompetentni, których nie da się zastąpić nikim partyjnym. Wszyscy wokoło mają ich dość ale męczą się bo nie mają wyjścia albo czekają na nową miotłę. Użeranie się z nieprzygotowanymi merytorycznie ludźmi partii, którzy czują swoją władzę i tylko ze względu na stanowisko chcą zdeptać kogoś, kto się z nimi nie zgadza bo plecą bzdury, to codzienność.
Zaloguj się aby komentować