Polska budowlanka może pozazdrościć Niemcom. Na naszym rynku rollercoaster

Gdy polski rynek budowlany jest niczym rollercoaster, w Niemczech wahania w okresach spowolnienia i ożywienia są dużo mniej zauważalne. - Główną przyczyną tej sytuacji jest przede wszystkim niewłaściwe planowanie inwestycji przez administracje państwową i publicznych zamawiających – uważa dr Damian Kaźmierczak, wiceprzewodniczący i zarazem główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, który w swej analizie nie szczędzi cierpkich słów pod adresem publicznych zamawiających w Polsce. 


Damian Kaźmierczak, wiceprzewodniczący i zarazem główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, chętnie analizuje i komentuje (nie tylko w social mediach) trendy dotyczące sektora budowlanego. Tym razem, bazując na danych Eurostatu, przyjrzał się wahaniom produkcji budowlanej w Polsce i w Niemczech między rokiem 2015 a 2025.


Wnioski? W ciągu ostatniej dekady u naszego zachodniego sąsiada wahania produkcji budowlanej mieściły się w przedziale od minus 1 proc. do plus 6 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, gdy tymczasem dla Polski zakres wahań wyniósł od minus 16 proc. do plus 25 proc.


- Główną przyczyną tej sytuacji jest przede wszystkim niewłaściwe planowanie inwestycji przez administrację państwową i publicznych zamawiających. Doskonale znają oni harmonogram napływu środków UE do Polski, od których zależy duża część inwestycji infrastrukturalnych, ale niewiele robią, by realizację projektów mądrze rozplanować i zapewnić nowe mechanizmy finansowania oparte na funduszach krajowych. W efekcie każdy resort i jego zamawiający funkcjonują w swoich silosach, realizują inwestycje bez współpracy z innymi interesariuszami, a na poziomie centralnym rządowych programów infrastrukturalnych nikt nie koordynuje – ocenia dr Damian Kaźmierczak. Jego zdaniem właśnie to powoduje, że polski rynek budowlany, będący pod względem wartości jednym z największych w Europie, porusza się po swoistej sinusoidzie – od głębokich "dołków" do wysokich "górek", co w efekcie destabilizuje cały sektor. [...]


#budownictwo #polska #budowlanka #niemcy #administracjapanstwowa #wnppl

wnp.pl

Komentarze (3)

Enzo

Pewnie spory udział w tym mają dopłaty do kredytów oraz spekulacje na temat jego sprowadzenia. Drogie koszty kredytów też nie pomagają. Od stabilności rynku ważniejsze są prywatne interesy polityków.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Enzo nieee, to niemożliwe. To na pewno nie to

kitty95

Ta. A ja myślałem że wyjebanie cen w kosmos, na które mało kogo już stać.

Zaloguj się aby komentować