@Hoszin Ani trochę nie dziwi. To sprzężenie szur-gaśniczak nie wzięło się znikąd. Ostatnio widziałem fajną analizę dlaczego tak jest. Rosjanie od początku postawili na wszelkich szurów, wariatów i ogólnie 'nie mieszczących się w systemie" Następnie rosyjskie boty właziły na ich strony/profile i generowały ruch. No i szły komentarze w stylu "no tak, tak chemitrailsy to zło, rząd chce nas tak kontrolować ale pamiętajcie, że Ukraińcy są jeszcze gorsi" I po jakimś czasie "normalni" użytkownicy tych baniek brali antyukraińskie poglądy jako swoje, nawet nie podejrzewając, że ktoś im to podpowiedział. Oczywiście szła za tym też kasa - nie jakieś tam wielkie przelewy, ale jakieś drobne dotacje, tak aby się tego praktycznie wykryć nie dało. To, że jakiś polityk sięgnie po ten elektorat to było kwestią czasu. No i mamy Brauna i jesteśmy na całkiem niezłej drodze aby rozpierdolić to wszystko co zbudowaliśmy przez ostatnie 35 lat.

@Hoszin jak już tak wymieniamy to znam aż za dobrze jedną osobę, która ostatnimi czasy zrobiła szybką karierę polityczną choć w bardzo lokalnej skali. jej jedynym sukcesem do tej pory było zbankrutowanie dwóch małych biznesów poprzez lewe akcje i doradztwo w wyłudzeniach zasiłków chorobowych, które sama z dumą ciągnęła od państwa na siebie i syna, czym zyskała uznanie w oczach współplemieńców. z takich sukcesów to jeszcze chwaliła się że z synem kradli lody zimą (bo nikt nie pilnował). no i jeszcze tak rozpasła psa że kurwa zdechł, chyba z zawiści bo sama jest najgrubsza we wsi. żebyś ty widział z jaką ona wiarą i przekonaniem opowiadała mi zawsze najgłupsze kurwa teorie spiskowe, włącznie z żydowskim bunkrem pod CPK. dla takich jednostek pis to za mało. dla takich jednostek są właśnie różne odłamy konfy. zgadnij czyj baner odświętnie ubrana wieszała na płocie przed ostatnimi wyborami? i skąd czerpie wszystkie swoje mądrości którymi później obdziela z pozycji autorytetu reszte niedojebów w swojej wiosce?

@voy.Wu najśmieszniejsze jest to, że takich piesków politycznych jest dużo. Pochodzę z Podkarpacia tam mieszkają moi rodzice i właśnie tam przynajmniej co drugi z tych obszernych struktur PiS za czasów eldorado miał "oddane" za zasługi. A to jeden został dyrektorem szkoły, a to zasiadł w jakiejś agencji np. rolnictwa. A to stworzyło się jakąś spółkę co będzie robić coś przełomowego i obsadziło "zarząd" a spółka nawet siedziby nie miała. Albo dla lepszych było obsiadanie stołków w "ratowanym" Autosanie, za które PGZ musiała płacić a prezesi się tam zmienili co chwile i kasowali nagrody, premie, odprawy a nie potrafili wystartować w przetargu wojska który był napisany pod nich, przez co musiał być powtarzany xD