#polityka #kpo
Mniemam, że temat był grzany z Łąckim ale nie mogę nic znaleźć:
Ogólnie ten jeden fragment wypowiedzi jest intrygujący i wielokrotnie kolpotrowany w socialach:
>Podkreślał też, że przedsiębiorcy mają obowiązek dbać o swój biznes. - Nie będę przepraszał za nic, bo nic złego nie zrobiłem. Nie będę mówił, że tam zgodnie z prawem, czy niezgodnie z prawem, bo to jest mało ważne. Dlaczego wyklucza się moją żonę z normalnego życia społecznego? - dodał w późniejszej części rozmowy.
Parę pytań.
>Nie będę mówił, że tam zgodnie z prawem, czy niezgodnie z prawem
Lolwut. O co mu chodzi tutaj? Po ch*j coś takiego mówić. Sam siebie podminowuje.
A drugie, to narzeka, że fala hejtu na niego leci. Czy to trzeba mieszkać w wieży z kości słoniowej by nie wiedzieć, że ludzie negatywnie reagują na przejawy arogancji?
Słowo klucz - arogancja. Czy oni po ostatnich porażkach w parlamentach nie nauczyli jeszcze, że ich rzekomo wykształcony elektorat reaguje bardzo źle na takie zachowania? Czy po prostu natura człowiecza u polityka jest tak silna, że nawet profesjonalny garniak nie uchroni przed słomą w butach?
>inb4 symetryzm do pisu
Tak, owszem, ale ich elektorat nie ma tak alergicznej reakcji i oni sobie mogą pozwolić.