Pojebałem hierarchię znakow na drodze, i chcialem dojechac do linii stopu na czerwonym. Speedrun any % xD
Na szczęście były terminy na jutro
#prawojazdy
Sweet_acc_pr0sa

@redve123 gratulacje xD teraz będziesz pamiętać xd

szczelamseczasem

@redve123 do trzech razy sztuka XD

redve123

34 zadania na egzaminie, czyli w 7k powinienem sie wyrobić. Jeżeli terminy będą co miesiąc, to zrobie przed 25 urodzinami. Łatwo

Kanciak

@redve123 które podejście?

redve123

Pierwsze, taki mały plus

def

Przynajmniej na miasto wyjechałeś. Ale rzeczywiście, jak nie ogarnąłeś czerwonego światła, to trochę przypał

Mikel

@redve123 Było przejście dla pieszych przed tą linią stopu? Czy po prostu miałeś sygnalizator a za nim była linia stop?


Jak wjechałeś za przejście na czerwonym to ładnie Cię musi stres zjeść

I tak się zastanawiam - jak miałeś czerwone, a Ty minąłeś sygnalizator - to jak planowałeś z linii stopu dowiedzieć się kiedy zapali się zielone? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Jak w końcu zdasz to się będziesz z tego śmiał, a że historia nietuzinkowa to będziesz miał anegdotkę do wspominania przy piwku. Cheer up i powodzenia jutro

redve123

@Mikel bardzo prosto, nie planowałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

lag mózgu i zignorowałem światła

redve123

@Mikel lepszą anegdotką jest to że sie zatrzasnąłem w aucie z tyłu jak egzaminator podjeżdżał na koperte XDDD

Bigos

@redve123 Moja teściowa jakiś czas temu coś podobnego odjebała, tylko, że prawo jazdy ma ze dwadzieścia lat albo i więcej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Do dzisiaj nie przyjmuje do wiadomości, że jednak nie tak się powinna zachować.

big-bolt

Kiedyś to było 🤭 Egzamin na prawko '99:

- zrobiłem placyk bez zapiętych pasów. Byłem święcie i absolutnie prsekonany, że tak to się robi. 🙈 żeby było wygodniej, wiadomka. Egzaminator podszedł i uchylił mi drzwi pasażera, żebym ocenił ile jestem od krawężnika (poprawiałem manewr). Bez pasów spokojnie wychyliłem się przez fotel pasażera 😁 Placyk zaliczyłem i patrzę jak następny kursant wiąże się pasami i pytam pozostałych "Po kij zapina, przecież tak niewygodnie sie manewruje!" Ich wzrok pytał czy ja właśnie zaliczyłem bez pasów 😂

- wyjeżdżamy na miasto, lało jak z cebra, więc włączyłem światla. Tak, wtedy światła nie były obowiązkowe - no chyba że warunki pogodowe i zdrowy rozsądek sugerowały, że już warto. No i to mi uratowało dupkę na mieście. Większość ludzi, tak przyzwyczajona do niewlaczania świateł, ruszala w ulewe bez świateł.

- pierwsze 500m, dwupasmówka, wyprzedzam TIRa i słyszę: rozumiem że wyprzedzasz, ale tu mamy miasto. Szybki look na licznik, fuck, 80 km/h. No nic, jedziemy dalej. Za chwilę słyszę, że widać że czuję się pewnie za kółkiem i pewnie więcej ćwiczyłem niż na samym kursie (tiaaaa, z dziadkiem, nie liczyło się).

- wracamy na bazę, już prawie meta, znów dwupasmowa. Czuję jakby autko leciutko przyhamowalo, egzaminator coś tam zadziałał, szybka obczajka co jest grane. Jest! Laska wchodzi na przejście. Absolutnie nie widziałem jej w pierwszej chwili przez słupek. No ale już hamuję. Egzaminator: ładna jest, takiej ustępujemy 🤯

- jakimś cudem dojechaliśmy do mety, choć miał z trzy powody żeby mnie ulac. No ale ... On mial swoją wizję/statystykę/metodę kogo ulac (większość) a kogo nie.

Mikel

@big-bolt 

Z tymi pasami to mogło być tak jak znajoma miała ze światłami. Otóż masz obowiązek włączania świateł poruszając się po drogach publicznych - a plac manewrowy takową drogą nie jest


Cały plac zrobiła ale wyjeżdżając na miasto jak tylko maska tego punto wyjechała poza bramę to egzaminator na hamulec i 'Dziękuję, nie zdała Pani za brak włączonych świateł mijania'. Okazało się że na placu to ona tych świateł mieć nie musiała więc nikt jej nie zwrócił uwagi ale co innego jak wyjeżdża na drogę publiczną. To był drugi błąd więc automatycznie oblany.


Może miałeś podobną sytuację z tymi pasami bezpieczeństwa - na placu nie masz obowiązku ich zapinania ale za ich brak na mieście już uwalają

redve123

@Mikel @Mikel czekając na egzamin googlowałem sobie kiedy sie włącza światła (bo pamiętałem że coś takiego miałem na kursie). Przeczytałem że jak sie narpierw zapali światła a potem silnik (a oprócz tego trzeba sie rozejrzeć na boki czy można jechać, i bodajże pasy) to sie nie zdało. Odruchowo tak zrobiłem w pierwszej chwili, ale nie zdążyłem zapalić silnika zanim sie pokapowałem że powinienem na odwrót. Plac zdany, więc nie wiem czy trzeba w dobrej kolejności dać światła, natomiast nie wiem jak sam bym zrobił. Nie wiem czy ten artykuł mi właśnie nie wbił do głowy złej metody, ale dobrze że sie poprawiłem

Mikel

@redve123 Ta historia była z 2006/2007 roku - rok albo dwa po wprowadzonym obowiązku świateł. My jak zdawaliśmy egzamin teoretyczny to z OSK dostawaliśmy zestaw wszystkich możliwych pytań wraz z odpowiedziami Dlatego jak ktoś wtedy nie zdał teorii to naprawdę musiał być gapa. Od tamtej pory bardzo duuuuużo się zmieniło.


Nie pamiętam nawet czy był jakiś wymóg kolejności załączania zapłonu/świateł. Miałeś sprawdzić czy samochód jest przygotowany do jazdy poprzez sprawdzenie świateł/płynów/opon ale nie słyszałem żeby kogoś uwalili za to że ktoś najpierw włączył światła a dopiero potem zapłon.


Jedyne co słyszałem z kolejnością światła/zapłon to to co usłyszałem od Ojca - że jak najpierw odpalę światła a potem zakręcę rorusznikiem to żarnik w żarówce dostaje po dupie bo ma nagły spadek napięcia (przy słabym aku widać nawet jak światła przygasają) - dlatego najpierw silnik, potem światła a nie na odwrót.

redve123

@Mikel te zmiany jak czytałem weszły w 2019, więc coś w miare świeżego

Zaloguj się aby komentować