Pociągi na trasie Manchester – północ Anglii są opóźnione wskutek tego, że pani biegała po torach. Policja nie była w stanie jej usunąć, ponieważ pani wydawała się zdenerwowana i frustrowana. Chciałbym, aby kiedyś policja po prostu taką osobę spryskała gazem pieprzowym, użyła paralizatora, skuła pałami, a potem kajdankami przykuła do najbliższej latarni i zostawiła na kilka dni, żeby przemyślała sobie pewne sprawy. No ale to Anglia.

#uk

Komentarze (4)

Nemrod

@Taxidriver Mogła też być chora psychicznie, albo mieć jakieś zaćmienie mózgu wywołane chorobą - potrzebne informacje.

[choć wtedy policja powinna potrafić po prostu taką osobę usunąć z torowiska bez "kucia pałami"]

Taxidriver

@Nemrod oczywiście, a wiesz jaki jest koszt 1 minuty pociągu na torach w UK? £200. £200 na minutę od każdego taboru. To są straty tysięcy funtów co minutę, przez to tylko, że Policja się cacka, choćby i z wariatką.

Tu nie chodziło o ratowanie życia czy jego ochronę, tutaj zawiodły służby, wykazując się brakiem stanowczości i kompetencji.

ipoqi

Mówisz nam że policja w UK nie zdjeła baby z torów bo ta ma jakieś tam problemy?

Taxidriver

@ipoqi bo była zdenerwowana i rozhisteryzowana.

Słowa kobiety z obsługi koleji.

Zaloguj się aby komentować