@GazelkaFarelka tylko, że była mowa o zamówieniu w stolarni nawierconych formatek do samodzielnego złożenia (jak z Ikei). W takim przypadku nie musisz "przepłacać 10k za meble na wymiar" żeby faktycznie mieć na wymiar.
Zgadza się, blat 120 cm to jest opcja, Egger ma też 92 cm. Tylko, że to słaba opcja, bo 120 kosztuje x2, 92 x1,6 - słaby interes jeśli nie masz idealnego zastosowania dla kawałka, który zostanie. Więc faktycznie, nie jest się skazanym na ich blaty, wystarczy za inny przepłacić.
Ikeowe szuflady wychodzą z tej samej fabryki Bluma pod Poznaniem, ale faktycznie te akcesoria z logiem Blum są droższe.
Idzie ogarnąć, nie znaczy, że łatwo i przyjemnie. Chodzi przede wszystkim o zmywarkę, bo Ikea forsuje własny standard wysokości cokołu 80 mm, gdzie cała branża stawia szafki na nóżce 100.
Złożonych szafek w fabryce mebli "stolarze bez piły" nie zamawiają, raczej same elementy, ale to może zamówić przechodzień z ulicy. Na moje oko leciutko licząc ponad połowa stolarzy typu "meble na wymiar meblex" zamawia w większych stolarniach wycięte elementy.
@KierownikW10 jest dokładnie tak jak się domyślasz, "plotki" z branży mebli na wymiar nie wycinają we własnym zakresie, nie mówiąc już nawet o oklejaniu krawędzi. W Lublinie jest może 6-7 większych stolarni, które mają swoje maszyny i robią wszystko od materiału z hurtowni po montaż u klienta. Reszta, a jest tego zatrzęsienie, posiłkuje się usługami tych pierwszych.