Po raz pierwszy od blisko 10 lat zaaplikowałem do innej firmy. Odzew w zasadzie natychmiastowy, tylko terminy na rozmowę kiepskie, pierwszy odpowiadający mi termin dopiero za 2 tygodnie. Będzie czas na poczytanie sprawozdań finansowych firmy i innych pierdół.


W sumie nie chce się zwalniać, ale trochę mnie zdenerwowała sytuacja w firmie i niespełniona obietnica dyrektora względem mojej pozycji.


Zwalniać się nie muszę, ale z chęcią rzuciłbym wypowiedzeniem, jako taki ostateczny argument w walce o swoje. Ale w ciemno nie będę takich rzeczy robić, bo pod tyłkiem mi się nie pali, zarabiam dobrze, mam ugruntowaną "markę", fajny zespół. Ale czasem trzeba potrząsnąć tym i owym, żeby ugrać więcej.


Trzymajcie kciuki, jako i ja trzymam za Wasze sukcesy i walki!


#praca #pracbaza

Komentarze (4)

Iknifeburncat

@Rafau nie wiem w jakiej branży pasujesz, więc trudno się odnieść czy warto ryzykować, ale jak masz dobry brand, wiesz co robisz i w aktualnej firmie dzieje się gorzej no to nic tylko życzyć powodzenia!

Sweet_acc_pr0sa

@Rafau twardo trzeba grac nie ma co się czaić powodzenia

Earl_Grey_Blue

Jak Ci tam dobrze, a Ciebie cenią to czasami warto zaryzykować. W swojej robocie dostalem swego czasu śmieszną podwyżkę. Zacząłem się rozglądać za inną firmą, w krótkim czasie dostalem propozycje, nawet przedstawiałem się nowej ekipie mimo, że formalnie nie miałem papierka i pracowałem w starej. Ogłosiłem szefowi i jego szefowej, że nie chce ale muszę. Po dwóch dniach dostalem kontrpropozycję o wiele lepszą niż ta marna podwyżkę i zostałem.

Rafau

@Earl_Grey_Blue taki mam plan mniej więcej.

Zaloguj się aby komentować