Kolejna zmiana zasad gospodarki odpadami w gospodarstwach domowych

Jeżeli mało wam było „atrakcji” wywołanych przez nowe obowiązki dotyczące odpadów tekstylnych, to ucieszą was skutki wprowadzenia systemu kaucyjnego. Nastąpi to już 1 października. Skutki wprowadzenia systemu kaucyjnego wcale nie będą takie pozytywne, jak próbuje nas przekonać MKiŚ Już jesienią nastąpi wielka zmiana w sposobie gospodarowania odpadami generowanymi przez gospodarstwa domowe. Tak, kolejna. Tym razem związana z systemem kaucyjnym za opakowania szklane.


#odpady

#gospodarstwodomowe

Bezprawnik

Komentarze (11)

Heterodyna

Chodzi o to samo, co zwykle: przerzucanie na obywatela kolejnych obowiązków w zakresie gospodarowania odpadami bez jakiegokolwiek wyrównania w opłacie za wywóz śmieci.

skorpion

@Heterodyna "a wysypisko to sobie spalimy"

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Heterodyna jak co roku. "Bo nam się nie opłaca". Ale cena co roku w górę i im bardziej cena leci w górę, tym bardziej im się nic nie opłaca. Dziwne, że kiedyś wywozili wszystko za 9 zeta od kubła co tydzień i im się opłacało, ale jak się mówi, że cała ta ustawa śmieciowa to zwykła mafia to się zaraz pożyteczni obruszają, że jak śmiesz tak mówić.

PlatynowyBazant20

@Heterodyna czyli koniec z leżącymi byle gdzie butelkami po małpkach

Heterodyna

@PlatynowyBazant20 z pewnością

Shizue

Nie dość że połowę roboty trzeba zrobić za nich (segregacja) to jeszcze k⁎⁎wy co chwilę opłaty podnoszą a tymczasem pajeet wykurwia wszystko do rzeki i elo po problemie.

PanW

A najlepsze jest to, że teraz firmy co odbierają śmieci stracą szkło, alu i pety czyli coś na czym zarabiały więc odbiją to sobie na cenach śmieci. Pytanie jak szybko i jak mocno XD

matips

Ja osobiście gardzę tym nowym systemem i postrzegam tą zmianę jako bardzo niekorzystną dla ludzi. Głównie z tych samych powodów z których nie lubi ich autor bloga.

  • Nie rozumem, dlaczego los plastikowej butelki w kontenerze na plastik jest gorszy dla środowiska niż oddanie jej do sklepu.

  • Sklepy nie mają obowiązku podawać ceny produktu wraz z kaucjami i innymi opłatami.

  • Noszenie butelek do sklepu jest zwyczajnie niewygodne. Jako mieszkaniec bloku zwyczajnie nie mam przestrzeni na składowanie niezgniecionych śmieci, a wizyty w sklepie rzadko zaczynają się z domu (zwykle skądś wracam rowerem). Mam te śmieci wozić do pracy i lekarza, by potem je zawieźć do sklepu? Mam przesiąść się na samochód? Upierdliwe i utrudniające życie.

  • Jeśli na prawdę los plastikowej butelki dokładnie rozpoznanej miałby być lepszy, to dlaczego nie możnaby wrzucać niezgniecionych butelek do kontenerów przy blokach by sortownie czytały kody kresowe? Ach, wiem - wtedy system (wiaty, śmieciarki) musiałyby użerać się z transportem nieskompresowanych śmieci.

  • Kolejnym, niewspominanym powodem jest to, że butelki i puszki może zgniatać tylko maszyna, a nie może tego robić konsument. Widzę w tym wyłącznie ułatwienie dla sklepów, kosztem konsumenta.

Jeśli jacyś producenci będą sprzedawać swoje produkty poza systemem kaucyjnym, przerzucę się na ich wyroby.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@matips to plus jeszcze przychodzi mi na myśl jeszcze jedna rzecz. MOŻE teraz to się zmieni, chociaż znając nasz grajdołek to w to nie wierzę. Otóż... noszenie butelek do sklepu. Lata temu miałem takie bardziej imprezowe lato- tu kumpel przyszedł, tu z innym się grilla zrobiło, tu jeszcze z sąsiadem się wypiło no i nazbierała się po miesiącu reklamówka butelek po piwie. Wszystkie kupowałem w kauflandzie i wtedy pierwszy i (ostatni jak się potem okazało) raz stwierdziłem, że pojedyncze butelki wywalałem, no bo przecież nie będę z tym dymał do sklepu po 10 groszy, ale sporo tego jest, całą reklamówkę załaduję, i tak jadę tam na zakupy to przy okazji im to zwrócę.


Ja pierdole. Baba zaczęła oglądać te butelki tak, że się bałem, że albo zaraz wyciągnie mikroskop, albo zadzwoni na policję. Nie wiem czego ona tam szukała, chyba zbawienia. A potem się zaczęła litania. A kiedy to kupiłem. A czy ja to kupiłem (?!). A ile tego jest. Aż ludzie się zaczęli patrzeć co się przy tej ladzie odpierdala. A potem na samym końcu, jak już myślałem że to koniec tej spowiedzi powszechnej, wyjebała z tekstem, żebym jej dał paragon. Jaki paragon? No od tych wszystkich butelek. Paragon z zakupów, które robiłem ze 2 miesiące wcześniej na kilka razy. No na pewno będę te świstki jeszcze trzymał, może jeszcze akt urodzenia jej dać. W tym momencie powiedziałem jej prosto w oczy, że to pierdolę, niech se robi z tym co chce, ja nie będę robił za jej personalnego pajaca, odwróciłem się i poszedłem. Coś tam za mną sapała, że mam natychmiast wrócić (xD) i to posprzątać (xDD) bo zadzwoni po policję (xDDD), ale ja to miałem już w dupie. Sorry, w całą tą udawaną ekologię na pokaz nie wierzę tak i tak, a nie jestem aż tak biedny, żeby się dać upokarzać za te kilkanaście groszy kaucji.


Ja mam dokładnie takie samo zdanie jak ty- to będzie kolejny krok jak na ludzi przerzucić kolejną rzecz w tym śmieciowym szwindlu, niech znowu więcej sami własnymi rękami robią i to przechowują i zawożą, a zaraz i tak usłyszymy, że DALEJ im się to nie opłaca i będą kolejne podwyżki.

HueHue

Widziałem jak ten system działa w Rumunii. Cyganie wspaniale czyszczą ulice i kosze ze wszystkiego co może zostać zwrócone za kaucją, mają nawet swoje rewiry.

W polskim wydaniu będą to pewnie żule i imigranci.

Nie wiem co tam jeszcze polski ustawodawca wymusza, ale znając polskie piekiełko, nie będzie miło, pewnie najbardziej zaboli domy jedno/wielorodzinne.

BedzieNieBedzie

Wprowadzili to w Irlandii w styczniu. Kilka miesiecy pozniej wywoz smieci poszedl w gore po firmy stracily pieniadze z aluminium.

W wiekszych sklepach trzeba stac w kolejce do maszyny, albo czekac na obsluge jak pojemnik w maszynie sie zapelni.

Skanowanie kodow w niektorych maszynach tez srednio dziala, w wiekszosci trzeba wkladac butelke/puszke kodem do gory, i probowac kilka razy. Strasznie irytujace jak masz wieksza ilosc.

Maszyna daje kupon ktory mozna uzyc tylko w sklepie w ktorym oddales butelki , kupony nie dzialaja pomiedzy sklepami, nawet w ramach tej samej sieci.

Jak jedziesz gdzies dalej od domu i kupisz cos lokalnie to butelki/puszki przywozisz do domu, bo nie mozesz oddac tam i zrealizowac kuponu w swoim sklepie.

Nie znam nikogo kto by na to nie narzekal.

Zaloguj się aby komentować