Planuje zrobic swoje własne lunchboxy, tj. raz w tygodniu gotować cały dzien i nagotować jedzenia do pudełek na kolejny tydzień.


Moje pytanie brzmi, w jaki sposób to przechowywać, i potem odgrzewać?

Gdybym hipotetycznie zrobił 35 pudełek (5 posiłków 7 dni), to mam to trzymać w zamrażarce, i potem dzień wcześniej przekładać do lodówki żeby rozmarzło, czy jak to logistycznie ogarnąć?

#hejtokoksy #dieta

4de653be-190f-4d39-9a3b-72e04a6aec6b

Komentarze (8)

nobodys

@redve Gotuję różowej na 5 dni i jeżeli są szczelnie zamknięte to w lodówce nic złego się nie dzieje. Odgrzewanie standardowo w mikrofalówce.

redve

@nobodys jajka i mięso też?

Mikrofalówki niestety nie mam, chociaż może mi sie uda załatwić

owczareknietrzymryjski

@redve jajka i mięso to chuj, to co się rozwija na produktach zbożowych to dopiero co może posłać cię na L4 albo gorzej

redve

@owczareknietrzymryjski myślałem że zbożowe są właśnie "najtrwalsze". Chleb prędzej uschnie na kość niż spleśnieje, o ile nie jest trzymany z dużą wilgotnością

redve

@owczareknietrzymryjski dobrze że mówisz, poczytam o tym

nobodys

@redve na 5 dni ja nigdy nie miałem problemu, obojętne czy gotowałem ziemniaki z jajkami czy makaron z mięsem i sosem itd. Na grupie fitatu też czasami widziałem osoby z boxami, ale częściej wybierają właśnie tryb na 5 niż 7 dni.

Iknifeburncat

@redve rób boxy na nie dłużej niż 5 dni. Serio, bezpieczniej. Będziesz miał pewność, że przy dobrym przechowywaniu nic Ci nie będzie. Poza tym, jedzenie leżące tydzień w lodówce naprawdę nie jest już smaczne, po co się męczyć?

Zaloguj się aby komentować