#pizza #homecook #gotowanie #pieczenie #detroit #chwalesie
Jutro jadę do szpitala na 5 dni na oddziale (zaczynam 2 rundę chemii #frondeusbezjaja)
Więc by sobie trochę osłodzić życie, wiedząc jak szpitalne posiłki będą wyglądać: Dziś wjechała pizza w stylu Detroit.
70% nawodnienia, na górze mieszanka Mozarelli oraz Chedara (tak pół na pół), do tego sos pomidorowy z cebulą i czosnkiem, (cebulę potem użyłem jako topping), salami jako dodatek.
I chryste panie jak to dobrze wyrosło, ciasto było pulchniutkie, mięciutkie, soczyste. Póki co najlepsze moje podejście do tego typu pizzy. No rosło przez prawie 3h, więc znowu - najważniejszym składnikiem okazała się być Cierpliwość. Chwalmy #homeoffice .
(Robiłem z tego przepisu: https://www.cookwell.com/recipe/detroit-style-pan-pizza) idealnie trafiło w moje potrzeby na dziś. Żona też zadowolona.
A od jutra zupy mleczne i mortadela xD








