Komentarze (7)
Z lisem na spacer - co za czasy!
Szanuję za smycz. Wyskoczył dzisiaj na mnie blablador z mgły w lesie. Bardzo spokojnie (bo poszedłem się wyciszyć) wytłumaczyłem Panu, że powinien psa w lesie na smyczy trzymać a do Parku Narodowego to wcale nie zabierać. No i chyba w kagańcu bo pies go sluchał jak ja Radia Maryja czyli wcale. Pies gonił jak popierdolony albo jak labrador. Pan przeprosił, wziął go na smycz i się rozstaliśmy. Prawie spokojnie bo oczywiście partnerka jeszcze coś tam szemrała.
Lisopiesio rudixus
@roadie CO TO ZA LIS?!
Piękny.
#typwszoku
@roadie O k⁎⁎wa, wilk grzywiasty

@Rozpierpapierduchacz przecież to lis wilczasty
Zaloguj się aby komentować


