Pies zaginionego doprowadził do pana wzywającego pomocy
W pewnym momencie pies pobiegł za zwierzyną, a kiedy dłuższy czas nie wracał, właściciel poszedł go szukać. Niestety ze względu na zapadający zmrok stracił orientację w terenie, a usłyszawszy piszczenie psa i chcąc mu pomóc, razem ze zwierzęciem wpadł do bagna i nie mógł z niego wyjść
Mężczyzna - zziębnięty i przemoczony - zaczął wołać o pomoc. To wołanie usłyszeli odpoczywający na drugim brzegu jeziora młodzi mężczyźni, którzy wezwali policję.
Gdy funkcjonariusze z megafonami i latarkami próbowali zlokalizować zaginionego zauważyli psa, który na widok policjantów zawrócił i wbiegł w zarośla. Pies przez kilkaset metrów prowadził policjantów, aż doprowadził ich do swojego pana. Na miejscu policjanci odnaleźli 30-letniego mężczyznę, który był zziębnięty i wystraszony
#wiadomoscipolska #elk