Pierwsza prawdziwa bomba atomowa: co odkryły odtajnione dokumenty? » Historykon.pl

Czy Trzecia Rzesza była w stanie zbudować broń atomową? Fragment książki „Druga wojna światowa. Inna historia” ujawnia zaskakujące fakty z odtajnionych dokumentów. Niemieccy naukowcy, pracując nad Uranprojektem, mieli skonstruować pierwsze bomby jądrowe – mniej potężne od tych zrzuconych na Hiroszimę i Nagasaki, ale stanowiące fundament technologii przejętej przez Projekt Manhattan.


Twierdzenia historyków o domniemanej niezdolności Trzeciej Rzeszy do wypracowania broni jądrowej zawsze stały w wyraźnej sprzeczności ze wspaniałymi rezultatami, jakie Niemcy osiągali we wszystkich innych sektorach badań wojskowych. Tymczasem na chwilę obecną z informacji zawartych w odtajnionych dokumentach i relacjach, które dotychczas pozostawały nieznane, wynika, że niemieccy naukowcy zdołali skonstruować pierwsze bomby jądrowe. Były to bomby o ograniczonej sile, ich destruktywna moc tysiąckrotnie ustępowała ładunkom zrzuconym na Hiroszimę i Nagasaki, ale istnieją dowody na to, że Projekt Manhattan zakończył się sukcesem wyłącznie dzięki zdobyciu tajnej technologii Trzeciej Rzeszy.


Monumentalna praca badawcza wykonana przez historyka Rainera Karlascha niezbicie dowodzi prymatu Niemców w dziedzinie badań jądrowych. Bohaterem oficjalnej historii nazistowskiego programu atomowego zawsze był laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, Werner Heisenberg, tymczasem prawdziwym mózgiem niemieckich badań nad atomem był Kurt Diebner. [...]


#historia #iiwojnaswiatowa #xxwiek #iiirzesza #bombaatomowa

Historykon.pl

Komentarze (4)

Konto_serwisowe

Jakoś średnio mi się chce wierzyć, że odpalili bombę atomową i nikt poza nimi tego nie zauważył...

pszemek

Czy dowody na te wspaniałe osiągnięcia nazistowskiego przemysłu zbrojeniowego są teraz z nami w pokoju? XD


Może i ich konstrukcje byly przesadnie skomplikowane i drogie, ale za to nie działały.

Helio09.

Pewnie te bomby są składowane w tajnej bazie nazistów po ciemnej stronie księżyca....

kitty95

Odpalili w dzwonie rtęciowym wirującym i zaekranowało promieniowanie, przecież każdy to wie.


Uranprojekt nie był priorytetowym, bardzo mało Rechismarek na to szło, bo pan z wąsem niezbyt naukowców lubił, a większości naukowych idei po prostu nie rozumiał. Dlatego uznaniem cieszyły się hosztaplerskie projekty albo takie gdzie można było ładne makiety zrobić. Jedyna wünderwaffe do której akwarerlysta dał się przekonać, to program rakietowy.


A więcej o minimalnych rozmiarach bomb atomowych można poczytać np. tu:


https://www.kwantowo.pl/2020/04/24/jak-mala-moze-byc-bomba-atomowa/

Zaloguj się aby komentować