Piąty wpis z serii #justukrainianthings (chyba tag zadziałał, można czarnolistować albo obserwować)
Na zdjęciu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski podczas przemowy do mediów w Buczy, niedaleko Kijowa, gdzie rosyjskie wojska dokonały mordów na cywilach w marcu 2022 r. Według rządu Ukrainy zamordowano tam ponad 400 osób. Odkryto zbiorowe mogiły z łącznie ok. 320 ciałami. Rosjanie przybyli do Buczy z listami proskrypcyjnymi, na których widniały nazwiska liderów lokalnej społeczności oraz patriotów, w tym weteranów ukraińskiego wojska i członków organizacji pro-obronnych.
To świadczy o tym, że mordy na cywilach nie były żadnym "wypadkiem przy pracy" czy "niesubordynacją rosyjskich wojskowych". To była z góry zaplanowana akcja mającą na celu zabicie ludzi mogących stawiać opór rusyfikacji narodu oraz marionetkowemu rządowi, który planowali zainstalować Rosjanie w Kijowie. Podobnie jak w np. Katyniu, gdzie NKWD wymordowało m.in. polskich policjantów czy oficerów Wojska Polskiego.
Więcej o rosyjskiej zbrodni w Buczy można przeczytać tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Buczy
Dodajmy, że takich mogił odkryto w Ukrainie znacznie więcej i zapewne jeszcze wiele zostanie odkrytych po wyparciu Rosjan z Ukrainy.
#wojna #ukraina #rosja #wojnawukrainie




