Państwo "polskie" w praktyce. Jestem na jdg. Raz w roku generuję dla księgowej "informację roczną" z zusu czy nie mam jakiś zaległości albo nadpłat. Przez kilka lat za każdym razem: "brawo 0zł nie jesteś dłużnikiem". Nagle ni z tego ni z owego dostaję pismo z zus że zalegam -300zł za rok 2021/2022. Była księgowa mi się wtedy pomyliła ale myślałem że sprawa już dawno zamknięta i rozliczona a tu taki psikus. Jak tutaj ufać instytucjom? Po co cała ta dokumentacja, po co zeznania roczne jak nie odzwierciedlają stanu faktycznego?
#polska #finanse #zalesie