Komentarze (12)

Boltzman

Jako facet, gdybym był kobieta chyba nie chciałbym tego przeżywać xD

Basement-Chad

@Boltzman To nie dostałbyś 500+

moll

@Boltzman jak chcesz dziecko nie masz wyboru... Wyjątkami są cesarka i sytuacja, gdy stać Cię na surogatkę


Prawdopodobnie gdyby potem nie działały inne mechanizmy to ten gatunek by nie przetrwał albo rozmnażał się tylko przez gwałty

cdbs

@moll cesarka to nie wyjątek. W normalnych i cywilizowanych krajach zachodu, bardzo dużo kobiet decyduje się na cesarkę bo z medycznego punktu widzenia, to najbezpieczniejszy sposób. Tylko w p0lsce, p0lki na grupach, nazywają cesarkę - "wydobycinami" i taka matka wg. nich nie jest już pełnoprawną mamą...

53dee7fe-e4b1-470b-9fc3-737b32cb10af
07acf29c-87df-4d01-aacd-afd2f7883a40
moll

@cdbs no to nie jest poród fizjologiczny, więc jest to wyjątek, pozwalający na uniknięcie porodu siłami natury.


A cesarka wcale nie jest bezpieczna. I dłużej się po niej dochodzi do siebie. To jest operacja jakby nie było

cdbs

@moll lol, jak na ten moment, brednie o słabszych dzieciach i statystyki z d00py są powielane tylko w Polsce. Tam gdzie się wybieram niedługo, opieka medyczna wręcz zaprzecza, że tak jest (znajomy jest tam lekarzem pierwszego konktaktu).

moll

@cdbs a ja napisałam coś z tych "bredni" czy po prostu stwierdziłam, że cc to operacja? Bo chyba próbujesz się na siłę pokłócić i nie masz z kim xD

lavinka

@cdbs Znajac polskie porodówki cc też jest bezpieczniejsza od naturalnego. Z powodu NFZ i nieprawidlowych porodów naturalnych na plecach.

g0liath

@moll Ale chyba nie jest to bardziej bolesne niż kopnięcie w jaja ? Kobiety urodzą a "za chwilę" słyszysz: "a moze byśmy jeszcze jedno mieli?"

Jakoś nigdy nie spotkałem faceta co by powiedział: "zajebiscie było, przywal mi jeszze raz w jaja, ale tak mocno..."


taki tam stary "żarcik analogiczny", ale coś w tym jednak jest.

moll

@g0liath jest bardziej bolesne. Tylko różnica jest taka, że dla dobra tego gatunku natura trochę inaczej nas zaprogramowała na przetrwanie tego wydarzenia.

Zaraz po porodzie czujesz taką specyficzną ulgę, do tego uwalnia się cały koktajl hormonalny nastawiony na wykształcenie przywiązania do noworodka. A z czasem pamięć o bólu się zaciera - pamiętasz że bolało, ale nie pamiętasz całej skali tego bólu, nie pamiętasz ile czasu to dokładnie trwało...

Poza tym bierz pod uwagę że ciąża i poród to konieczność jeśli chcesz mieć dziecko, a kop w jaja nie da Ci rezultatu w postaci potomstwa.


W ogóle ta analogia jest słaba i chamska. Jak chcesz to tak porównywać to raczej porównuj do rodzenia kamienia nerkowego, bliżej temu jak wydalasz przez fujarkę kamyk niż jak ktoś serwuje Ci pojedynczego kopa.

GtotheG

Ogladalam porod mojego kota - nic w zyciu bardziej obrzydliwego nie zobaczylam.

Nie rozumiem kobiet, ktore sie dedycuja na jakies porody rodzinne. To chyba tylko po to, zeby patrzec lekarzowi na rece

moll

@GtotheG tak, głównie o to chodzi, a partner nie stoi po tej stronie gdzie lekarz, możesz też się umówić, że na partych wychodzi z sali.


Mój mąż był ze mną dwa razy. Traumy z tego powodu nie ma, za to ja jestem mu wdzięczna, że nie byłam zdana tylko na personel

Zaloguj się aby komentować