Pamiętacie Air India 171? Ależ oczywiście że pamiętacie.
Tuż po katastrofie pojawiło się pierdyliard spekulacji. Nawet jeden Tomeczek wyjechał z tekstem w stylu "na prowadzenie wysuwa się hipoteza że pilot zapomniał wysunąć klapy (slaps) przed startem". No kurła, uwielbiam takie spekulacje, dzięki nim wszyscy będziemy znali przyczyny katastrofy zanim się jeszcze wydarzy.
Kilka godzin temu pojawił się interim report. Okazuje się, że klapy były jednak wysunięte. Siurpryza, nikt tego się nie spodziewał. Kolejny dowód na to, że jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia to lepiej nic nie mówić. No ale lepiej powielać niesprawdzone informacje.
Wracając do bezpośredniej przyczyny katastrofy - około 3 sekund po starcie oba silniki zostały wyłączone na około 10 sekund. Niestety po ponownym włączeniu silniki nie zdąrzyły zacząć znowu generować ciąg.
https://www.youtube.com/watch?v=ka8RYplHD7Y
#lotnictwo