Overmind z 1994 to jedno z dem na małe #atari, do którego mam największy sentyment. Bardzo długie, wypchane klasycznymi efektami jeszcze sprzed ery kombinowania z 3D. Masa programistycznych sztuczek umożliwiających m.in. jednoczesne odtwarzanie muzyki, animowanie efektu graficznego i wczytywanie z dyskietki dalszej części dema. Na Atari jeden układ zajmuje się dźwiękiem i operacjami I/O, więc to nie takie oczywiste. Całość dopełnia świetna oprawa dźwiękowa, a utwór z napisów końcowych (znajdujących się miedzy drugą a trzecią stroną dyskietki, tak od 17:50) to absolutny hicior.

Na oglądaniu dem za dzieciaka spędziłem chyba więcej niż na graniu. Nie miałem w Atari internetu, więc jak jakieś demo powiększyło swapperską kolekcję starszego brata, to dyskietka katowana była do upadłego. W sumie pewnie dzięki nim dzisiaj programuję, choć moje kodowanie nie ma z nimi nic wspólnego. Ale postanowiłem na starość wrócić do tematu i może coś się kiedyś z tego urodzi.

https://youtu.be/bQl7cxR0rIw?si=86Xx95wKhy9E2vfy

#retro #demoscena #nostalgia
koszotorobur

@Shagwest - w czym programujesz?

Shagwest

@koszotorobur Zawodowo w PHP, a hobbystycznie to w czym popadnie. Aktualnie mam fanaberię na Rusta, zachwycający język (a właściwie zachwycający kompilator).

koszotorobur

@Shagwest - teraz każdy chyba przechodzi przez Rusta - oczywiście i ja coś w nim skrobnę od czasu do czasu

ataxbras

@Shagwest Dzięki Ci, dobry człowieku za przypomnienie dzieciństwa. Też uwielbiałem dema, nawet kilka zrobiłem, ale do rzeczywistych mistrzów byłem o lata świetlne.

Teraz to już nie taki fun. Dalej ciekawe, szczególnie kategoria 4K, ale zbyt wiele instrumentariów jest wbudowana w CPU, GPU i OSy. Wtedy to wszystko było niemal bare metal.

ataxbras

@Shagwest Mój pierwszy 8bit, to było Atari 800XL.

Shagwest

@ataxbras Ano, dema pecetowe czy nawet atarowskie na VBXE i takie wynalazki nie robią na mnie specjalnego wrażenia. Zawsze wolałem techniczne popisy i koderską wirtuozerię niż ambitny design, a po zdjęciu kagańca w postaci ograniczeń sprzętu magia według mnie znika. Choć nadal zdarzają się perełki.


Chociaż mam w planach odpicowanie swojej atarynki. Tej, na której wtedy siedziałem, to ruszał nie będę, bo to w klasyk - 320 kB Rambo, Qmeg, stereo (choć jeden Pokey padł). Po co to rozmontowywać. Innego golasa dopakuję, żeby po prostu mieć i pobawić się assemblerem.


Znam jakieś Twoje produkcje?

ataxbras

@Shagwest Jest dokładnie tak, jak mówisz. Dopóki sprzęt to był procesor, pamięć, I/O i bufor obrazu to kod musiał łączyć wszystko i wykorzystywać mnóstwo sztuczek, by to wszystko razem działało. Dziś możnaby ewentualnie odtworzyć ten poziom kodzenia na niektórych SBMC (ale Arduino/STM level, a nie RPi).


Swojej Atarynki nie mam od lat, kasety dawno poszły do śmieci. Trochę żal, ale tempus fugit.


Nie wiem, czy wielu znało moje lamerskie produkcje, jakby co to, podpisywałem się SKO. Pamiętam, z kilku zrobionych, jeden tytuł - Guntime. I tylko dlatego, że mój angielski wtenczas był na tak tragicznym poziomie, że chciałem to nazwać Time gun, myśląc że będzie to oznaczać "czas gnata". No ale cóż, w szkole językiem obcym był rosyjski, miałem wczesne naście lat, był rok 86 czy 87. Kurde, stary jestem

Yansen

@ataxbras Niby tak - ale i tak uważam, że zmieszczenie tego:


https://www.youtube.com/watch?v=jB0vBmiTr6o


w 4kb to jest wyczyn. Co by nie było pod spodem Ja w 4kb to nawet 1/10 tego nie umiem upchnąć. Ja rozumiem, że signed distance funcion jest użyte, ale jeszcze trzeba mieć wenę, żeby odpowiednią wymyślić To jest też niesamowita sztuka dla mnie. A to stare już. Warto zobaczyć co w 4k pokazywali na Revision Demoparty w zeszłym roku. Kilka po prostu zabija.

ataxbras

@Yansen Tak, znam to demo. Ale to bardziej już zabawa shaderami. I nie robi na mnie aż takiego wrażenia, choć dalej jest to kawałek dobrego kodzenia.

Polecam do zabawy - https://www.shadertoy.com

Zaloguj się aby komentować