Overmind z 1994 to jedno z dem na małe #atari, do którego mam największy sentyment. Bardzo długie, wypchane klasycznymi efektami jeszcze sprzed ery kombinowania z 3D. Masa programistycznych sztuczek umożliwiających m.in. jednoczesne odtwarzanie muzyki, animowanie efektu graficznego i wczytywanie z dyskietki dalszej części dema. Na Atari jeden układ zajmuje się dźwiękiem i operacjami I/O, więc to nie takie oczywiste. Całość dopełnia świetna oprawa dźwiękowa, a utwór z napisów końcowych (znajdujących się miedzy drugą a trzecią stroną dyskietki, tak od 17:50) to absolutny hicior.
Na oglądaniu dem za dzieciaka spędziłem chyba więcej niż na graniu. Nie miałem w Atari internetu, więc jak jakieś demo powiększyło swapperską kolekcję starszego brata, to dyskietka katowana była do upadłego. W sumie pewnie dzięki nim dzisiaj programuję, choć moje kodowanie nie ma z nimi nic wspólnego. Ale postanowiłem na starość wrócić do tematu i może coś się kiedyś z tego urodzi.
https://youtu.be/bQl7cxR0rIw?si=86Xx95wKhy9E2vfy
#retro #demoscena #nostalgia
