Ostrzeżenie przed zupkami. marki Bao Long

@eloyard ja tam uwielbiam indome smażony makaron, polecam spróbować

@Semicolon w jakiejś konkretnej sieciówce to może być? Bo google nie podpowiada.

@eloyard ciężko, szukaj w sklepie kuchnie świata, albo w typowych sklepach co prowadzą azjaci. ja kupuję na allegro

@Semicolon ale takie źródła to trochę przepis na to co mamy w obrazku - poza sieciówkami słabo się sprawdza i informuje o wycofaniach produktów...

@eloyard ja tej zupki z ostrzeżenia nie widziałem nigdzie

@WatluszPierwszy dokładnie, pierogi to tylko od mamy

@WatluszPierwszy nie wiem czemu, ale produkty na rynek azjatycki tak wyglądają. Zobacz np etykiety sosów w tym porównaniu: https://hot-thai-kitchen.com/oyster-sauce-101/ gdzie autorka jest Tajką. Uncle Roger mówił, że wie, że coś nie jest oryginalnie azjatyckim produktem jak jest w słoiku, bo oni wszystko mają w saszetkach. Taka estetyka widocznie się przyjmuje.

@Kkeff Wszystkie 4 są u nas do kupienia, ale nie do końca zgadzam się z autorką bloga: moim zdaniem najszlachetniej w daniu smakuje panda, a jej (autorki, nie pandy) ulubiony healthy boy to takie maggi dla azjatów - pasuje do wszystkiego, jednak z wszystkich ma najmniej rybny aromat, co może być oczywiście zaletą. Smaków tych sosów nie sprawdza się bowiem łyżeczką, ale w daniu lub marynacie.

@ramen @Kkeff

@ramen przecież w teście healthy boy daje na #3, za lkk i panda. Powiem szczerze, że ja zwykle używam Megachefa, bo jakoś mi pasuje, ale nie próbowałem obok siebie różnych, żeby porównać. Teraz w lodówce akurat Maekrua.

@Kkeff Moi teściowie przywieźli takie suweniry z Tajlandii, że bałem się tego do ust brać. Niektóre jednak smaczne, ale inne kompletnie nie do przyjęcia. Estetyka opakowań, trochę jak w latach 90. u nas.