@Jarosuaf Ja w wielu kwestiach też, ale na pewno mam kilka "braków" zresztą każdy te książki o stoicyzmie interpretuje różnie, ale już widzę kilka aspektów które będę dokładniej testował na sobie

@nobodys  hmmm jako mól książkowy, poproszę o tytuł z chęcią dodam do swojej biblioteki i z czasem przeczytam

@Huxley tylko książkę dopiero zacząłem, więc nie mogę dać na ślepo polecenia hehe

@nobodys  ok na lubimyczytac dodane

@nobodys no i apropo stoicyzmu ja ostatnio właśnie przeczytałem Stary człowiek i morze Ernesta Hemingwaya dlatego lubię tą tematykę

@Huxley Mówisz, że to książka o stoickim podejściu? Za dzieciaka oglądałem film, ale nigdy się nad tym nie zastanawiałem i książki nie czytałem. Widzę, że jest na Legimi. Namówiłeś, będzie czytane

@Jarosuaf Tak naprawdę to chyba większość osób, które wsiąkły w stoicyzm, w jakimś tam stopniu były już stoikami naturalnie. Mnie też odkąd pamiętam określali jako osobę opanowaną i np. zawsze się dziwiłem jak ktoś kurwował na innych kierowców jadąc samochodem. Dla mnie było jasne, że każdy może popełnić błąd i czemu mam się przez to wściekać i psuć sobie humor.

Jak poznałem stoicyzm mogłem pójść za ciosem, poznać bardziej siebie i rozwinąć się w tym kierunku. Dzięki temu żyje mi się dużo lepiej

@nobodys to, że te książki są interpretowane różnie jest dobre, bo jak wspomniałem w innym komentarzu stoicyzm polega na samodzielnym myśleniu. Stoicy dają wskazówki, a każdy musi sobie sam to przemyśleć zinterpretować i stwierdzić czy ma to dla niego sens czy nie.

Tak jak dla mnie nie wszystko w stoicyzmie przemawia, nie każde techniki mi się podobają. Ale mam sporo rzeczy, które mi się podobają i techniki które sobie wybrałem i robię je regularnie, bo je wypróbowałem, przemyślałem i stwierdziłem, że do mnie pasują

@splash545 polecam w jak najnowszym tłumaczeniu

@ciszej Mam wersję: przełożyła Kaja Gucio

@splash545 czyli wyd Marginesy, powinno być lepsze niż to które czytało się w młodości

@ciszej To na dniach z chęcią zabiorę się do czytania

@splash545 Wiesz za dzieciaka także przeczytałem i kompletnie nie rozumiałem tej książki, bo byłem przymuszony do niej to raz, a dwa nie miałem takiego doświadczenia życiowego i nie miałem jak ocenić tej książki przez pryzmat życiowy. Wydaje mi się, że ta książka im później przeczyta tym bardziej lepiej zostanie przez czytającego odebrana

@Huxley Czyli myślę, że to dobry moment, żebym ją przeczytał. Chyba już do tego dojrzałem