Ostatnio rozmawiałem z naszym zulowcem o sprzęcie leśnym. Zeszło na to, że wszystkim się maszyny ciągle psują, a mu nie.
Stwierdził, że ,, za sprzęt bańkę musisz dać, inaczej to nie robota".
Coś w tym jest, kupił nową maszynę, codziennie ją serwisuje, i narazie nie ma problemów.
Natomiast u somsiadów, którzy kupili jedyne takie zobacz, pracujące na trzy zmiany od dwudziestu lat w Skandynawii, cały czas coś.
Odkąd nastał zulowiec, który obecnie wykonuje prace leśne, nie było przestoju z powodu awarii.
U poprzedniego nawet pół roku potrafiły stać te graty. Pamiętam, jak raz mu się zepsuła pompa w złomie. Zamiast naprawić profesjonalnie, zrobił to u jakiegoś Mietka w szopie. Zapłacił 20k, a pompa pochodziła dzień i znowu odmówiła posłuszeństwa xd
Dopiero naprawa w profesjonalnym serwisie rozwiązała problem. 20k psu w d⁎⁎ę, ale kto bogatemu zabroni xd
#pracbaza #lesnapracbaza
