Ostatnio pisałem o mojej przygodzie sprzed kilku lat w bazie #wojsko #usa w Belgii. Tak się śmiesznie złożyło, że niedawno wylądowałem w innej bazie wojskowej USA, a mianowicie w Redzikowie.
Tutaj śmiesznej akcji nie było, ale parę ciekawostek mogę Wam napisać.
Trafiłem z zaprzyjaźnioną firmą, dla której świadczę usługi #elektryka: mieliśmy zrobić 4 gniazdka, zajęło nam to dwa dni.
Baza ochraniana jest wyjątkowo nie przez prywatną firmę, ale przez polskie wojsko na zewnątrz i amerykańskie wojsko w środku. Najpierw dyżurka polska, dwie bramy z polskimi żołnierzami, a potem dyżurka i brama amerykańska. Do głównego budynku z radarem (na zdjęciu) jeszcze jedna brama, tam już nie wchodziliśmy bo nie mieliśmy po co
W prasie czytałem że rosjanie byli zaproszeni do obejrzenia bazy, ale odmówili. No pewnie, mnie też wkurza jak sąsiad kupuje sobie nowy samochód i chce żebym go obejrzał.
Samochody Military Police w malowaniu polskim (europejskim), czyli srebrne z pasami odblaskowymi na bokach, pewnie dlatego że też jeżdżą poza bazą, to ludzie muszą wiedzieć kto to. Ale już karetka i straże pożarne typowe wozy amerykańskie. Nawet hydranty przywieźli swoje: podejrzewam że nie chcieli ewentualnych niezgodności sprzętu (np gwinty metryczne vs calowe).
Kable też były amerykańskie: PE zielone, cieńsze niż fazowe (jak w UK, ale tam żółto-zielone). Cała instalacja prowadzona w stalowych rurkach, jak w UK. Robili to jacyś Haitańczycy
Oczywiście musiałem odwiedzić sklepik z pamiątkami. Okazało się że jest oficjalny sklep, gdzie można kupić np. dres Navy (zmienili napis, nie jest już ten font co na filmach, ale dresu mi nie sprzedali "sorry it's uniform"), amerykańskie żarcie, było PS5 (nie zdążyłem zapytać po ile), ale tez pamiątkowe koszulki z bazy.
Zdjęcie koszulki załączam, co ciekawe jest to oficjalna koszulka Navy, z hologramem i numerem seryjnym. Nie znalazłem w necie żeby dało się to kupić online, także trochę kolekcjonerska
Był też nieoficjalny sklepik samych żołnierzy w jednym z biur. Różne koszulki (szybko się zorientowałem, że nieoficjalne po marce na metce, pewnie na Allegro sobie zamówili), szklanki z laserowym grawerunkiem, klamry do pasa, czapeczki itp.
O ile w oficjalnym sklepie platnosc tylko karta i w dolarach, to oczywiscie nieoficjalny sklepik tylko zlotowki i tylko cash. Chlopaki sobie dorabiaja do żołdu
Na parkingu pełno samochodów z warszawską rejestracją, okazało się że to żołnierzy US and A. Kupują sobie je tutaj.
Z ciekawostek to logo z koszulki (oficjalne logo bazy) zrobili też na wielkich wycieraczkach. Jakoś mnie to trochę zszokowało że można sobie buty wytrzeć w polska i amerykańską flagę, ale coż, inna kultura. No i na logo na wycieraczce błąd ortograficzny, na szczeście koszulki bez bledu





