Typie, gość pisze o Gothicu 3. Nie dość że nie grałeś to nawet nie przeczytałeś wpisu

@MauveVn czy to odpowiedź napisana przez ai? i to chyba nienajnowsze

@argonauta po tym spróbuję risen, bo chyba nie grałem

@ranunculus ja gram halabardą, chyba taki z nią problem w walce z uzbrojonymi

@wewerwe-sdfsdfsdf halahardą jest ten szybki cios z obrotu, jeszcze lepiej bo przybajmniej trzymasz prseciwników na dystans

@ranunculus jeśli blokują to też nie przejdzie

Z jednym już się nauczyłem walczyć, najgorzej z kilkoma, jakby chodzenie podczas walki nie było tak sztywne to byłoby łatwiej

@wewerwe-sdfsdfsdf Ja Gothica 3 zawsze traktowałem jako takie MMORPG w świecie Gothica gdzie gram na pustym serwerze xD. Questy oklepane jak i fabuła, ale raz chociaż warto przejść. Myślę, że Risen 1 Ci bardziej siądzie. To taki remake Gothica 1 ale z innym uniwersum chociaż bardzo podobnym. Najemnicy - bandyci, paladyni i magowie ognia - wojownicy i magowie "płomienia?" (jak dobrze pamiętam). Ogólnie jedynka jest jeszcze do przejścia chociaż im bliżej końca tym nudniej. Gra ma mały świat ale bardzo napakowany i jest dużo łażenia po jaskiniach czego osobiście nie lubię w grach. Jedynka mi siadła, w dwójce dochodzi jakaś broń palna, magia voodoo, po 3h jakoś dałem sobie spokój zupełnie inne klimaty. Trójki nie ogrywałem. Muszę do jedynki sobie kiedyś Risena wrócić. A no i w Risenie 1 bardzo mi się podobał system walki, troszkę taki Gothicowy, i im bardziej rozwijamy walkę (bodajże 10 poziomów do nauki) tym więcej ciosów nam dochodziło.

@Tami o właśnie chyba grałem w dwójkę, bo tak pamiętam że próbowałem kiedyś rizena i mam dokładnie takie same wspomnienia