Ogarnięcie, przyjęcie i zakorzenienie się w #whitepill to najlepsza droga dla chłopa (tak jak narodowy socjalizm dla kraju xD).
Jako chłopy mamy jedną, paskudną, wspólną cechę z #p0lka i #normictwo, które copuje o rozwoju i innych pierdołach:
- szklany sufit lub wysokie piętro bywa dla nas jakimś wyznacznikiem i pryzmatem życiowym
I to jest najgorsze! Nie piszę tylko o kwestii podrywu, o sprawach matrymonialnych i doborze płciowym! Nie, a wręcz przeciwnie! Teraz idę do Barbary na noc... yyy, przepraszam, wkręciłem się.
Powinniśmy tolerować swoje ułomności i ograniczenia psychiczne oraz fizyczne i dobierać poprzeczkę do własnych możliwości.
I c⁎⁎j z tym, że n0rmictwo z p0lkami i resztą 0skariady będzie pi⁎⁎⁎⁎lić nam o "niskich ambicjach".
- Ważne, by będąc #przegryw starać się wyjść z gówna, mając pełną świadomość, że prawdopodobnie nigdy nie uda się z niego wydostać, ale pamiętajcie! LEPSZE WROGIEM DOBREGO!
- Ważne, by czasem odpuścić i nie porywać się z motyką na słońce, bo to właśnie rodzi w chłopskim życiu największe rozczarowania.
Od kiedy zacząłem w życiu niewiele oczekiwać to znacząco mniej szkoda mi, że mi się wiele rzeczy w życiu nie udało.
Ale wiadomix... ponarzekać i tak zawsze warto!
