#odchudzanie #chwalesie #dieta
Hmm, wziąłem i schudłem ~8kg. A w ogóle nie planowałem. Nie wiem dokładnie, ale pamiętam że ważyłem ok 124kg, a ze nie sądziłem, że schudnę to nie przyszło mi do głowy na starcie się zważyć. A chwalę się, bo u mnie to się nie zdarza. Zachęcony sukcesem postanawiam kontynuować.
W zasadzie nie wprowadziłem niczego nowego - tylko deficyt kaloryczny, a że bywa chłodno to zapotrzebowanie na kalorie rośnie. A, no i przestałem lać mleko do kawy jak po⁎⁎⁎⁎ny, o ile to coś zmieniło. Piję czarną. Ale też nie ze względu na chudnięcie, tylko zaczęła mi taka smakować.

