Odchudzam się już jakiś czas i wraz ze zmianą masy tracę trochę perspektywę własnego wyglądu. Osiągam kolejne pułapy minimum, o których (będąc dużo cięższy) myślałem że mi wystarczą. Zastanawiam się jednak gdzie się zatrzymać. Mam 192 cm wzrostu i są dla takich wymiarów różne zalecenia. Najłatwiej wzorem Broca 192 cm – 100 = 92 kg. Gdzieniegdzie widzę że u młodych mężczyzn należy odjąć 5%. Ale nikt nie pisze kto to jest ten "młody" mężczyzna i do ilu lat te 5% odejmować.
Jestem też raczej masywnej budowy, od dzieciaka silny, ostatniego roku ćwiczę - trochę ketla, trochę orbitrek, tyle co w domu. Ale i żaden ze mnie kark i chcę żeby tak pozostało. Zastanawiam się jednak gdzie się z tą masą zatrzymać? Z BMI to mi wychodzi że powinienem ważyć od 69 do 92, stąd przez dłuższy czas myślałem czy nie celować w środek tego zakresu, ale czy warto? Czy BMI jest w ogóle sensowną metodą wyznaczania masy?
#diety #dietetyka #silownia #hejtokoksy #odchudzanie #waga #dieteteyk
