Od wczorajszego wieczora, po raz kolejny (chyba już szósty) nie mam prądu. Trochę popadało, powiało i "prunt uciek"...ale nie na 3 minuty...godzina - dwie... uwielbiam Eneę. Oprócz tego, że w związku ze zbyt wysokim napięciem w sieci oferują jednorazowa bonifikatę, w wysokości 5 groszy. Autentyk. To innym razem przycinając drzewa wokół posesji, żeby nie haczyly o linię, zniszczyli moje nasadzenia, odciętymi konarami (drzewo rośnie przy moim płocie). Teraz bez przerwy walczą z usterkami. Ale nie od tygodnia. Od pieprzonego roku, odkąd we wiosce obok wybudowano farmę fotowoltaiczną. Sieć nie daje rady i z tym nikt nic nie robi. Mam zasilanie awaryjne do pieca, sprawdza się, gdybym go nie miał, latalbym teraz jak c⁎⁎a i próbował wygasić piec... Ale czy w normalnym kraju tak powinno to wyglądać? KU*WA MAĆ...
#zalesie #enea