Od wczoraj nurtuje mnie pytanie.Gdyby dwie największe partie wystawiły jako kandydatów: Krzysztofa Rutkowskiego (ten od głupich fryzur) oraz Sebastiana Majtczaka (ten od wakacji w Dubaju) to nadal druga tura odbyła by się z ich kandydatami?


#przemyslenia #wybory #pytanie #polityka #spoleczenstwo #polska

72c1f1a4-5357-43eb-850c-61917c4eac0c

Komentarze (4)

5tgbnhy6

dlatego ja jestem przeciwnikiem napedzania frekwencji, bo ludzie, ktorzy sie nie interesuja i ida na wybory z braku laku glosuja na tych co znaja, czyli prawdopodobnie na duopol

4pietrowydrapaczchmur

@5tgbnhy6 Przecież na tym właśnie polega demokracja. NA ustawianiu wyborów i opieraniu sie na głosach zmanipulowanej społeczności.

I gdyby to nie działało to demokracja już dawno temu była by zastąpiona.

5tgbnhy6

@4pietrowydrapaczchmur jako ankap uwazam, ze demokracja to system maksymalizujacy zamordyzm przy minimalizacji ryzyka rewolty, czyli ile da sie wypompowac z ludzi tak, zeby jeszcze w wyborach dostac 51% i wszyscy byli zadowoleni, bo wrzucili karteczke do skrzyneczki

entropy_

@4pietrowydrapaczchmur tak, a o co chodzi?

Zaloguj się aby komentować