Od pochwał do pychy. Czy miłość rodziców może zrodzić narcyza? - Serwis Naukowy UW

Słowo „narcyz” zrobiło zawrotną karierę w języku potocznym. Pojawia się w poradnikach psychologicznych, nagłówkach prasowych i komentarzach w Internecie na określenie osób egocentrycznych, aroganckich czy emocjonalnie niedostępnych. Tymczasem narcyzm to złożona cecha osobowości, której źródeł można doszukiwać się m.in. w relacji z opiekunami. To właśnie w dzieciństwie, rodzice mogą – często nieświadomie – kierować dziecko na ścieżkę, która prowadzi do utrwalenia narcystycznych wzorców. Jak do tego dochodzi i czy można temu zapobiec?


Poradniki prześcigają się w szukaniu odpowiedzi na pytanie „jak żyć z narcyzem” – jak go rozpoznać w związku, jak się przed nim bronić albo jak go unikać. Tymczasem rzadko zadajemy sobie pytanie, jak wygląda życie z perspektywy samego narcyza. Gdy mówimy o narcyzmie jako cesze osobowości, nie mamy na myśli zwykłej próżności, lecz głęboko zakorzeniony wzorzec funkcjonowania emocjonalnego i społecznego. Skąd się on bierze?


Wpływowi przeceniania inteligencji własnych dzieci i korelacji tego czynnika z narcyzmem przygląda się prof. dr hab. Marcin Zajenkowski z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jego badania są pierwszymi, które rozróżniają trzy aspekty narcyzmu u dzieci: sprawczy, antagonistyczny i neurotyczny. Wcześniejsze analizy tego tematu skupiały się głównie na populacji dorosłych. [...]


#psychologia #narcyzm #rodzice #dzieci #wychowanie #osobowosc #badania #uniwersytetwarszawski

Serwis Naukowy UW

Komentarze (3)

kitty95

Chyba lepiej narcyza, niż zaszczutego nieśmiałka przepraszającego, że żyje. Wychowanie i dzieciństwo odpowiada za większość, według różnych źródeł nawet 80%, traum i zaburzeń. A potem się ciągnie ten syf za człowiekiem w dorosłość.

LovelyPL

@kitty95 i jedno i drugie jest złe. Taki narcyz znowu myśli, że zjadł wszystkie rozumy, jest najlepszy, najmądrzejszy, inni to debile. A najczęściej sam jest debilem, ale mu rodzice wmówili, że jest mądry

kitty95

@LovelyPL no chyba że jego wyniki i inne osiągnięcia świadczą o tym, że jednak nie. Ludzie ubodzy umysłowo zazwyczaj mają duży problem ze zrozumieniem, że ktoś może naprawdę mieć dużą wiedzę i dużo umieć, w przeciwieństwie do nich.


Nie wyznaję filozofii, że wszyscy ludzie są równi, bo nie są.


Za moich czasów kujon w szkole musiał budować szacunek pięścią, a nie czerwonym paskiem. Potem się to trochę zmieniło, ale szacunek do wiedzy, czy po prostu inteligencji zaczął znowu lecieć w dół, głównie dzięki soszjal mediom i wszechobecnemu populizmowi adresowanemu do "plebsu".

Zaloguj się aby komentować