Od niedawna jestem posiadaczem "najbardziej zbędnego urządzenia kuchennego" - maszynki do popcornu (nie, nie airfryera ). I powiem tak - wcale nie jest taka zbędna, jak myślałem. To urządzenie odczarowało dla mnie popcorn, który z jedzenia "od święta", stał się czymś, co regularnie jadam na śniadanie.


Wcześniej robiłem popcorn w garnku z warstewką oleju. Wychodził super, ale garnek bywał potem trudny do domycia, a tłusty smrodek utrzymywał się w mieszkaniu blisko dobę, i trudno było go wywietrzyć. Dlatego robiłem go dośc rzadko.


Z maszynką wszystko sie zmnieniło - nic(!) się nie brudzi, a minimalny zapach sam znika z mieszkania w ciągu 30 minut. Co prawda bezpośrednio po zrobieniu, popcorn smakuje inaczej(gorzej), niż taki z garnka czy mikrofali - gdyż nie ma na nim tłuszczu (maszynka działa beztłuszczowo). Przez to np. kompletnie nie da sie go posolić, bo sól nie trzyma się popcornu, i od razu spada na dno miski... Ale wystarczy silikonowy pędzelek kuchenny zamoczony w oleju, kilka ruchów takowym w misce z gotowym popcornem, i gotowe - mamy praktycznie to samo, co z garnka.

Popcorn "mikrofalowy" pomijam - odkąd otworzyłem torebkę przed przygotowaniem, i zobaczyłem, jak wygląda taki popcorn, to nie mam ochoty go jeść - ziarenka są zatopione w bryle bezimiennego tłuszczu, co nie wygląda zbyt apetycznie.


Popcorn wydaje się być jedzeniem a'la chipsy czy frytki - typowy rozrywkowy fastfood. Ale to nie do końca prawda, rzut oka na tabelkę wartości odżywczych pokazuje, że w zasadzie jest nie gorszy od ryżu czy kaszy gryczanej - 12g białka, 65g węglowodanów, 5g tłuszczu i ~400 kalorii dla 100g popcornu przed przygotowaniem nie brzmi źle. Dla mnie osobiście jest niesamowicie sycący, robię rano jakieś 40g, i jestem najedzony, bez uczucia "zamulenia".


Jeśli ktoś się zastanawia nad zakupem maszynki - polecam. Ja swoją wziąłem za darmo* na "austriackim OLX" (Willhaben), bo byłem pewien, że będzie to sprzęt, który po jednym użyciu trafi do piwnicy, ale pozytywnie się rozczarowałem.


Wybaczcie jakość zdjęcia - żaden ze mnie fotograf, a do tego, urządzenie ma strasznie nijaki kształt.


*- Za maszynkę dałem oddającej ją dziewczynie wino. Dawno nie widziałęm tak szczęśliwego człowieka


#gotujzhejto #popcorn #kuchnia #agd

72445050-23fd-4fd5-919d-3864d5c05667

Komentarze (16)

Heheszki

Fajna sprawa. Dostaliśmy kiedyś z braćmi taki prototyp potężnej firmy MPM . Musieli go chować przed nami. Przez lata opracowaliśmy kilka patentów żeby bardziej przypominał ten z garnka Najbardziej efektywny z nich to (1)torebka reklamówka, tam przetrząsanie z solą, potem do michy i (2)spryskać/pokropić olejem rzepakowym, przemieszczać.

eafe450c-daea-49ef-88c1-78a726a9e8fe
MuojemuKotu

@Heheszki Ten kaczor od MPM jest straszny - jednak wolę moją paskudną, plastikową bułę od Tchibo


Swoją drogą, wnętrze takiej maszynki rozgrzewa się do absurdalnych temperatur, przez wyloty powietrza w komorze widać jasno żarzącą sie grzałkę. W instrukcjach obsługi niektórych maszynek nie zaleca się robienia dwóch partii popcornu pod rząd, z uwagi na ryzyko stopienia się obudowy. Moja chyba właśnie dlatego jest tak bułowata - plastik jest daleko od grzałki, i można robić popcorn raz po raz.

paramyksowiroza

@Heheszki @MuojemuKotu Ludzie, co Wy z tym olejem?

Do kukurydzy masło i tylko masło!

MuojemuKotu

@paramyksowiroza Go vegan


Ale rzeczywiście, @Umypaszka też pisała o maśle, więc trzeba spróbować.

Heheszki

@MuojemuKotu najlepiej się topi na patelni posmarowanej olejem!

paramyksowiroza

@MuojemuKotu No, tylko roztop sobie najlepiej w rondelku, żeby to płynne było.

Będzie łatwiej wymieszać

Nie mam takiej machiny jak Ty, ale jak w garnku czasami robię, to na maśle klarowanym.

Też daje radę, no i nie pali się jak zwykłe masło.


Co do maszynki, to sam się kiedyś zastanawiałem.

Raczej nie jadam przekąsek, ale od czasu do czasu nachodzi mnie, aby coś skubnąć przy filmie.

Chipsów nie jem, paluszków nie jem, no i prażona kukurydza to jedyne na co się skuszę

No, jeszcze czasami nachos wchodzi w grę, ale z tym sporo roboty, specjalna mąka...zawracanie głowy

Umypaszka

@Heheszki do takiego gorącego popkornu z maszynki nie trzeba nawet topić, wystarczy wysmarować miskę takim w temperaturze pokojowej i przemieszać jak OP robił olejem

cebulaZrosolu

@MuojemuKotu ja nigdy w życiu nie zleciłem popcornu inaczej niż w mikrofali z tej saszetki takiej xD

Gdzie by mi się chciało w garnku go robić albo maszynki jakieś kupować

MuojemuKotu

@cebulaZrosolu Ja taki mikrofalowy czasem robiłem w pracy, bo w domu nie mam mikrofali, pomimo bycia nałogowym zbieraczem AGD - wyjątek potwierdza regułę


I miał tę samą wadę co garnkowy - smród/zapach popcornu utrzymywał się w kuchni cały dzień. Do tego nie chciał sie kręcić razem z talerzem, i część wychodziła spalona, a część nie zrobiona. Pewnie kwestia konkretnej mikrofalówki.

osn_jallr

@cebulaZrosolu podobno taki popcorn sporo PFAS zawiera że względu na długi kontakt z torebka pokryta tymi związkami

cebulaZrosolu

@MuojemuKotu może gdybym jadł popcorn więcej niż raz w roku/raz na dwa lata to bym na to inaczej patrzył

cebulaZrosolu

@osn_jallr super, lubię akumulować takie związki chemiczne

Umypaszka

@MuojemuKotu za darmo to bardzo uczciwa cena i cieszę się z ułatwienia życia, ale weź se masełkiem zalej jak już nie robisz w garnku, dla mnie podbija smak x2

MuojemuKotu

@Umypaszka No i namówił. Używalem oleju z przyzwyczajenia, bo jest sprawdzony, i wygodny - od razu płynny. Masło może być lepsze.

Goonzales

Sam używam, na początku wkurzało mnie to, że taki popcorn po maszynce jest nieco za miękki, brak chrupkości. Dlatego też po wyprazeniu wstawiam jeszcze do mikrofali na 3 minuty, gdzie co minutę wyciągam i mieszam i dalej podgrzewam. Popcorn wychodzi tak chrupki jak z garnka, ale bez smrodu oleju

MuojemuKotu

@Goonzales Przed zakupem maszynki, czytałem tu i tam, że popcorn z takowej jest "gumowy" - niczego takiego nie zaobserwowałem. A przynajmniej jest nie bardziej gumowy od tego, który robię w garnku


Dzięki za "tip" - uzbierało nam sie tu całkiem sporo porad odnośnie tego, jak tuningować popcorn z maszynki do poziomu garnkowego/kinowego. Nigdzie indziej nie widziałem tylu porad w jednym miejscu, przed jej zakupem. Ba, po lekturze internetu mam wrażenie, że te maszynki maja olbrzymi "bounce rate" - ludzie raz zrobią popcorn, ten okazuje się nie tak smaczny, jak zakładali, i maszynka ląduję w szafie / w ogłoszeniu do oddania za darmo.

Zaloguj się aby komentować