Oczywiście, że Jarek wiedział, to najpewniej miały być haki, by Karol N. był posłuszny i chodził grzecznie na smyczy.
Problem (Kaczyńskiego) w tym, że haki wypłynęły, niczym fekalia z przepełnionego szamba.
Smród się niesie, a ekskrementów przybywa XD
#polityka #wybory
